"Intensywne tempo pracy". Agora tłumaczy się z błędów w książce Tuska

Łukasz Grzegorczyk
Po premierze książki Donalda Tuska okazało się, że są w niej błędy – i to niemało. Wydawnictwo Agora dla portalu wirtualnemedia.pl wyjaśniło, że wynikało to z tempa pracy nad publikacją. Dodruki mają być już w poprawionej wersji.
Wydawnictwo Agora tłumaczy błędy w książce Donalda Tuska tempem pracy. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
– Błędy, które pojawiły się w druku, wynikają z intensywnego tempa pracy nad książką. Zostały już wychwycone i są poprawione w dodrukach – mówiła dla wirtualnemedia.pl Agata Staniszewska, rzeczniczka Agory. Wydawnictwo nie poinformowało ani o nakładzie pierwszego wydania, ani o tym, jak duży ma być dodruk książki.

Premiera książki "Szczerze" Donalda Tuska miała miejsce pod koniec 2019 r. Szybko okazało się, że w publikacji jest kilka błędów, a jeden z nich wytknął byłemu premierowi... Mateusz Morawiecki. Zauważył, że nie zgadzała się data historycznego wyczynu Roberta Lewandowskiego, który strzelił pięć goli w dziewięć minut.


W książce Tuska miała też miejsce pomyłka przy okazji wątku ze słynną okupacją sali sejmowej. Doszło do niej pod koniec 2016 r., a nie jak można przeczytać w "Szczerze" na początku 2016 r. Ponadto nie zgadzała się data podróży Ryszarda Petru i Joanny Schmidt na Maderę. Tusk w swojej publikacji błędnie nazywał również Bartłomieja Misiewicza wiceministrem.

źródło: wirtualnemedia.pl