Wirus z Wuhan szybko obejmuje kolejne tereny. Na tej mapie widać skalę zagrożenia

Paweł Kalisz
W sieci pojawiła się mapa, na której pokazano zasięg zagrożenia koronawirusem z Wuhan. Gdy w Europie czy USA liczba przypadków nie budzi jeszcze poczucia strachu, o tyle mapa Chin pokazuje skalę problemu. Tym bardziej, że dane są na bieżąco aktualizowane.
Na mapie nanoszone są wszystkie przypadki stwierdzenia koronawirusa z Wuhan. Fot. screen / gisanddata.maps.arcgis.com
Poniedziałek, godzina 10:38. Liczba zarażonych koronawirusem z Wuhan wynosi 2794 osoby, liczba ofiar śmiertelnych wynosi 84. Ale to zmienia się szybko – jeszcze rano mowa była o 81 ofiarach. To, jak szybko rozprzestrzenia się wirus można obserwować na internetowej mapie.

Wyraźnie widać, że wirus z Wuhan, o którym kilka tygodni nikt nie słyszał, dotarł już do wszystkich prowincji Chin. Ale zagrożone są właściwie wszystkie kraje regionu. Koronawirusa zdiagnozowano też pośród mieszkańców innych państw Azji, ale też w Europie, Australii czy USA.

Mapa powstała w celu wizualizacji i śledzenia zgłaszanych przypadków w codziennych ramach czasowych. Na mapie w czasie niemal rzeczywistym wizualizowane są dane podawane przez takie wiarygodne organizacje, jak na przykład WHO. Pulpit nawigacyjny ma na celu – jak zapewniają twórcy mapy – pokazanie skali zagrożenia nowym wirusem, który jak się wydaje dopiero zaczyna się "rozkręcać". Wielu specjalistów jest zdania, że będzie jeszcze bardziej śmiercionośny jak ptasia grypa około 15 lat temu.