Wciągająca, ale i wstrząsająca lektura. "Głosy z zaświatów" już w sprzedaży
W kolejnej części cyklu samotny ojciec dwóch kilkuletnich córek stara się poukładać swoje skomplikowane życie w Żeromicach, w których od wydarzeń z pierwszego tomu nie jest, delikatnie mówiąc, mile widzianą osobą. Kontakt utrzymuje z nim tylko Kaja "Burza" Burzyńska, lokalna policjantka, aktualnie żona jego przyjaciela ze szkolnych lat.
Dociekliwy specjalista z zakresu patomorfologii i charakterna starsza aspirant ponownie łączą siły, gdy okolicą wstrząsa seria zagadkowych śmierci dziewczynek. Znajdowane ciała dzieci nie noszą bowiem żadnych śladów morderstwa. Błyskotliwy duet będzie musiał nie tylko rozwiązać zagadkę tych zgonów, ale także uporać się z własnymi grzechami.
Już ten bardzo skrótowy opis fabuły brzmi nad wyraz zachęcająco, ale wiedźcie, że to jedynie wierzchołek góry lodowej podejrzanych i zadziwiających wydarzeń. Początkowo ma się wrażenie, że autor, który lubi eksperymentować z gatunkami literackimi, zapuszcza się w rejony horroru, co sugeruje i tytuł powieści, i sprawa rodem "Z Archiwum X".Kaja i Seweryn trwali w niemal nabożnym bezruchu, wbijając wzrok w martwe oblicze dziewczynki. Zaorski w końcu zbliżył się do niej. Obszedł stół sekcyjny, przyglądając się zwłokom i mrużąc oczy. W prosektorium panowała niczym niezmącona cisza, jakby choć jeden dźwięk mógł obudzić zmarłych. Seweryn kątem oka dostrzegł, że Burza lekko się wzdrygnęła.
Zbrodnią byłoby zdradzać więcej szczegółów, ograniczmy się więc do stwierdzenia, że analiza w kategoriach zjawisk paranormalnych to oczywiście kierowanie śledztwa na błędne tory. Wszystko ma swoje logiczne wytłumaczenie, ale by do niego dojść, czytelnik będzie musiał przejść przez multum fałszywych tropów, ludzkich sekretów i kryminalnych afer.
Wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości łączy postać Fenola, tajemniczego prześladowcy, który wysyła Sewerynowi Zaorskiemu wiadomości, na pozór o niewinnej treści, ale w świetle ostatnich "odkryć" w Żeromicach przyprawiające o gęsią skórkę. Prowadzący jakąś chorą grę nadawca wciąga w nią równie mocno czytelników co odbiorcę.
Konfrontacja z piekielnie wyrafinowanym Fenolem odciska też piętno na poplątanych relacjach pary głównych bohaterów. Nie brakuje tu więc wątku miłosnego, ale autor tak go zaplątał, że na jego rozwiązanie nie ma prostej recepty. Zaorski to facet z "kartoteką" i samotny rodzic, a Burzyńska ma syna i męża, który wcale nie jest draniem, lecz bardzo porządnym człowiekiem i przyjacielem Seweryna, któremu jako burmistrz nieraz pomaga.Miała wrażenie, że teraz ta rzeczywistość uderzy w nią ze zdwojoną mocą. Fenol wiedział o tym, co wydarzyło się pod Delawą. Skąd? I co zamierzał z tą wiedzą zrobić? Los Burzy najwyraźniej spoczął w jego rękach – wystarczyło złożyć anonimowy donos, a byłoby po sprawie.
Zaorski jeszcze raz przebiegł wzrokiem tekst. Był to manifest fanatyka i ostateczne potwierdzenie tego, że Fenol jest szaleńcem. Szaleńcem, który postanowił po raz kolejny zbliżyć się do córek Seweryna.
To, co Fenol zrobił dziś z Sewerynem, jutro powtórzy z nią. Właśnie w taki sposób miała dosięgnąć ją sprawiedliwość. Wszystko wyjdzie na jaw, a ona znajdzie się w położeniu jeszcze gorszym od Zaorskiego.
Dość wspomnieć, że mający się ku sobie duet zjedna czytelników nie tylko rozmowami w cztery oczy, ale także interakcjami z innymi postaciami. Zaorskiego charakteryzuje ojcowska miłość, którą w pogaduszkach z córkami wyraża w przezabawny sposób, oraz zgryźliwe poczucie humoru, którym rozdrażnia przedstawicieli lokalnych organów ścigania. Burzynśka wydaje się bardziej stonowaną od niego osobą, ale też potrafi działać "kreatywnie".
Właśnie zakończenie... Kiedy życie głównych bohaterów wali się jak domek z kart, autor dorzuca jeszcze wstrząsającą scenę, koszmarną dla każdego człowieka z chociażby odrobiną empatii. I to jeszcze nie koniec, bo całe to pasmo nieszczęść wieńczy finałem, który rozdziera serce, wbija w fotel, budzi głęboki sprzeciw... można by długo wymieniać.
Ta historia nie może tak się zakończyć, musi mieć ciąg dalszy. Epilog podpowiada, że tak w istocie będzie. Wprawdzie autor, jak zdradza w posłowiu, sam jeszcze nie wie, w jakim kierunku pójdzie seria, to jeśli jej następna część będzie na takim poziomie jak obecny tom, to możemy być o nią spokojni. "Głosy z zaświatów" do kupienia w BONITO i innych księgarniach od 29 stycznia 2020.
Artykuł powstał we współpracy z Wydawnictwem Filia