Policja zatrzymała brata Patryka Jakiego. Filip J. był w posiadaniu narkotyków

Paweł Kalisz
Policja zatrzymała Filipa J. – rapera, a prywatnie brata europosła Prawa i Sprawiedliwości Patryka Jakiego. Przy 21-latku znaleziono narkotyki. Co istotne, początkujący muzyk przyznał się do posiadania środków odurzających.
Brat europosła Filip J. został usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Na zdjęciu kadr z poświęconego narkotykowemu stylowi życia teledysku Filipa J. Fot. Screen z YouTube / Filu
Jak informuje rozgłośnia RMF FM, warszawscy policjanci zatrzymali przechodzącego w niedozwolonym miejscu przez ulicę 21-letniego mężczyznę. Po wylegitymowaniu okazało się, że to raper Filip J., brat byłego wiceministra sprawiedliwości, a dziś europosła PiS Patryka Jakiego. Funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie marihuanę.

Na tym się nie skończyło. Policjanci pojechali do mieszkania rapera, gdzie znaleziono kolejne 6,5 g marihuany oraz 0,3 g haszyszu. Jak podaje RMF FM, bliski jednego z najbardziej wpływowych polityków "dobrej zmiany" usłyszał już zarzut posiadania narkotyków i przyznał się do nich, ale nie został zatrzymany w areszcie.


Sprawę zdążył już skomentować Patryk Jaki. – Mój brat jest dorosły i bierze odpowiedzialność za to, co robi. Został potraktowany tak, jak każdy. Nie popieram nawet małej ilości marihuany, którą miał mieć przy sobie – powiedział polityk w rozmowie z dziennikarzem portalu gazeta.pl.

Podczas kampanii media obiegła informacja, że lada dzień ukaże się debiutancka płyta 20-letniego rapera występującego pod pseudonimem Filu-JKey. Młodszy brat Jakiego kreuje się na swojskiego blokersa, chłopaka z sąsiedztwa i śpiewa do rówieśników o tym, żeby się nie poddawać.

źródło: RMF FM