"Chorzy czy zdrowi - wszyscy wrócą do kraju". Rząd ma plan ewakuacji Polaków z Wuhan

Adam Nowiński
W Kancelarii Premiera odbyło się w czwartek spotkanie ministerstw z przedstawicielami Głównego Inspektoratu Sanitarnego w sprawie ewakuacji Polaków z chińskiego Wuhan. Efekty ich rozmów przedstawił na konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zdradził, jak Polska przygotowuje się na transport i kiedy zostanie on przeprowadzony.
Szumowski zdradził, jakie są plany rządu wobec Polaków w Wuhan. Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Gazeta
W spotkaniu w KPRM uczestniczyli ministrowie m.in. z MSZ, MSWiA, MZ oraz przedstawiciele GIS i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Tematem rozmów było zabezpieczenie Polaków przed epidemią koronawirusa oraz transport naszych rodaków z Chin.

– Omawialiśmy na spotkaniu możliwości transportu Polaków z Wuhan do Polski. Współpracujemy w tym zakresie z UE i Francją. Przygotowujemy ten transport w najbliższych dniach. Niezależnie od tego, czy są zdrowi czy nie – wszyscy wracają do kraju. Mamy przygotowane oddziały zakaźne dla nich i zorganizowany transport – mówił podczas konferencji prasowej Łukasz Szumowski.


Minister zdrowia odniósł się także do obecnej sytuacji w kraju i zgłoszonych pierwszych podejrzeń zakażenia koronawirusem z Chin. Podkreślił, że do tej pory żaden z nich nie został zweryfikowany pozytywnie.

– Nie ma na tą chwilę żadnego potwierdzonego zakażenia koronawirusem, chociaż prędzej czy później taki przypadek się w Polsce pojawi. Nie będzie to jednak dla nas zaskoczeniem. Jesteśmy gotowi. Wszystkie szpitale są przygotowane. Wiemy, że ten wirus pojawia się w kolejnych krajach UE. Monitorujemy sytuację na bieżąco. Wszyscy którzy wracają z Chin lub mieli styczność z takimi osobami są monitorowani. Przykładem działania tego systemu jest przypadek Amerykanki, która trafiła do szpitala w Łodzi – uspokajał minister.

Szumowski zaznaczył, że w tej chwili w Polsce ważniejszym problemem jest szalejący wirus grypy i para gryp. Podczas pytań od dziennikarzy szef resortu zdrowia zdradził, że do Polski z Chin w obawie przed koronawirusem chce wrócić 30 osób, ale dodał, że ewakuacja dotyczy tylko Polaków z miasta Wuhan i jego okolic.