Trump przegrał z naturą. Wichura przewróciła metalowy płot na granicy USA z Meksykiem

Paweł Kalisz
Tego Donald Trump nie mógł się spodziewać. Natura sprzysięgła się przeciwko niemu, a właściwie przeciw konstrukcji, która stanęła na polecenie prezydenta USA. Wichura przewróciła fragment muru granicznego z Meksykiem.
Na granicy amerykańsko-meksykańskiej przewalił się mu graniczny budowany na polecenie prezydenta Trumpa. Fot. Screen z Twitter / CNN
Budowa granicy, ale takiej sztywnej, wysokiej i rzeczywiście odgradzającej USA od Meksyku, była jednym z punktów programu wyborczego Donalda Trumpa. I gdy Donald Trump wygrał wybory, zaczął realizować swoje zapowiedzi. By jednak budżet USA sprostał zadaniu, mur w niczym nie przypomina chińskiego Wielkiego Muru. To raczej blaszana konstrukcja, przypominająca ogrodzenie placu budowy. I właśnie ta konstrukcja runęła w środę. Kilka stalowych paneli o wysokości około 9 metrów nie wytrzymało naporu silnego wiatru i przewróciło się, upadając w stronę Meksyku. Dziura w murze granicznym powstała między kalifornijskim miasteczkiem Calexico a meksykańskim Mexicali.


Jak informuje "The Guardian", fragmenty muru były jeszcze w budowie, choć poszczególne panele zostały wcześniej zakotwiczone w ziemi. Wiatr wywrócił konstrukcję zanim ziemia zdążyła stwardnieć. "Na szczęście meksykańskie władze zareagowały szybko i były w stanie skierować ruch z pobliskiej ulicy" – donosi Los Angeles Times. Informacje o przewróconym płocie stały się szybko przedmiotem kpin ze strony przeciwników Donalda Trumpa. Wielu z nich żartuje w mediach społecznościowych, że czas, by wiatr wywiał z Białego Domu pomysłodawcę budowy ogrodzenia na granicy z Meksykiem. Przypominają słowa Donalda Trumpa, któy przechwalał się, że wiem jak budować, bo ma budynki i zna się na tym. Jeszcze na początku roku Trump zapewniał, że stalowe panele mogą być bardziej skuteczne niż betonowa konstrukcja.

źródło: "The Guardian"