Wkrótce "atak zimy", ale potrwa krótko. Luty będzie pełen anomalii pogodowych

Bartosz Świderski
Minął styczeń, ale praktycznie nie odczuliśmy, że mamy środek zimy. W lutym może być podobnie. Długoterminowe prognozy zapowiadają anomalie temperatury i dużo opadów, ale... raczej nie śniegu. Niedługo biały puch się wreszcie pojawi, jednak szybko stopnieje.
Za kilka dni czeka nas "atak zimy". Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Synoptycy zapowiadają ochłodzenie od 4 do 7 lutego. Temperatury mają spaść poniżej zera. Towarzyszyć będą temu opady śniegu, co dla niektórych będzie istnym "atakiem zimy". Modele CFS i ECMWF prognozują, że luty będzie jednak miesiącem deszczowym. Opadów deszczu ma być powyżej normy, co jest niezwykle ważne dla rolników.

Powyżej normy będą też temperatury. Już pierwszy dzień lutego okazał się anomalią. Termometry pokazywały nawet 12 stopni Celsjusza na plusie. "Odchylenie temperatury 1 lutego 2020 względem analogicznego okresu w latach 1981-2010 wyniesie nawet 12-13 stopni powyżej normy" – podaje serwis fanipogody.pl. Co później? Jakbyśmy się bardzo starali, to w prognozach długoterminowych nie ujrzymy mroźnej zimy. Przeważać będą ciepłe dni. Możemy się za to spodziewać wichur, a także lokalnych burz.