"Śpiewa fatalnie". Zapendowska krytykuje Martyniuka, król disco polo dosadnie odpowiada

Bartosz Świderski
Zenek Martyniuk nazywany jest królem disco polo, jednak ten tytuł nie przeszkodził Elżbiecie Zapendowskiej w rzuceniu kilku ostrych zdań pod adresem jego wokalnych możliwości. Jak zareagował Martyniuk? Dość dyplomatycznie.
Elżbieta Zapendowska skrytykowała Zenka Martyniuka Fot. Agencja Gazeta / Paweł Małecki i Franciszek Mazuk
– Śpiewa fatalnie (...). Robi źle wszystko – mówiła o Zenku Martyniuka najsłynniejsza nauczycielka śpiewu w Polsce, która ostatnio z rezerwą wypowiedziała się o karierze Roksany Węgiel. Zapendowska nie sądzi też, żeby uwielbiany w TVP artysta disco polo, który niedawno obchodził swój benefis, był w stanie osiągnąć wokalnie coś więcej. – On się już nie naprawi – stwierdziła wręcz.

Redakcja "Faktu" poprosiła Zenona Martyniuka o odpowiedź na słowa Zapendowskiej. – Szczerze mówiąc, to nie wiem, kim jest pani Elżbieta – stwierdził. Po czym dodał: – Ja się brzydko o innych nie wypowiadam i dziwię się, że inni to robią.


Zenek Martyniuk dał również do zrozumienia, że talent nie jest ważny, gdy ma pasję. Na pytanie redakcji "Faktu", czy jest osobą utalentowaną, odpowiedział: – Nie zastanawiałem się nad tym. Ja robię swoje.
Przypomnijmy, że już 14 lutego premiera kinowa filmowej biografii Martyniuka "Zenek". Rolę Martyniuka gra dwóch aktorów, bo film będzie toczyć się na przestrzeni lat. W młodego Zenka Martyniuka wciela się Jakub Zając (znany z serialu "Belfer"). Natomiast starszego gwiazdora zagra Krzysztof Czeczot – niedawno mogliśmy go oglądać w filmach "Porady na zdrady" i "Kobiety Mafii 2".

W rolę drugiego muzyka zespołu Akcent – Ryszarda Nawrota – ma wcielić się Karol Dziuba, znany z serialu "O mnie się nie martw". Za to żonę Zenka, Danutę, zagra Klara Bielawka ("Drogi wolności", "Dzień kobiet"). Reżyseruje Jan Hryniak ("Trzeci", "Trick", "Czas honoru. Powstanie").

źródło: Fakt