Bodnar dosadnie ocenił ruch prezydenta. Pisze o "prawnym Polexicie"

Tomasz Ławnicki
Klamka zapadła. Wszelkie apele do głowy państwa o to, by ustawy represyjnej nie podpisywał, zdały się na nic. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski zakomunikował, że Andrzej Duda podpisał ustawę sądową. "Smutny dzień dla Polski, UE, państwa prawa i bezpieczeństwa prawnego obywateli" – skomentował na Twitterze Rzecznik Praw Obywatelskich dr hab. Adam Bodnar.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar o ustawie represyjnej: prawny Polexit. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Ustawa ta przez opozycję i środowiska prawnicze nazywana jest kagańcową lub represyjną. W TVP mówi się zaś o niej, że jest to ustawa dyscyplinująca sędziów lub wręcz - uwaga! - ratująca sądy.

Nowe przepisy wprowadzają odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za "utrudnianie postępowania" czy "podważanie wyboru innych sędziów" (patrz - sprawa sędziego Juszczyszyna). Niepokornym sędziom grozić mają kary - odsunięcie od sprawowanej funkcji, grzywna lub przeniesienie. W Senacie ustawa została odrzucona w całości, ale w Sejmie PiS miał wystarczającą większość, by przesłać dokument na biurko prezydenta.


W mocnych słowach decyzję Andrzeja Dudy skomentował Adam Bodnar. "Polska zrobiła dzisiaj potężny krok w kierunku prawnego Polexitu" – skomentował RPO.
"Mówiłem o tym w czasie debat w Sejmie i w Senacie. Powtarzam to samo po podpisaniu ustawy 'sądowej przez Prezydenta. Smutny dzień dla Polski, UE, państwa prawa i bezpieczeństwa prawnego obywateli" – podsumował Adam Bodnar.

Rzecznikowi Praw Obywatelskich odpowiedział podwładny Zbigniewa Ziobry, Dariusz Matecki. Nie kryje, że PiS tylko czeka, aż stanowisko RPO obsadzi kimś swoim, tak jak to udało się w przypadku Rzecznika Praw Dziecka.