"Przestrzega zasad moralnych". Kuriozalny wniosek o nadanie Dudzie tytułu doktora honoris causa
Prorektor ds. Studenckich Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku zwrócił się do rektora uczelni z wnioskiem nadanie tytułu doktora honoris causa Andrzejowi Dudzie. Pomijając fakt, że stopa prezydenta nie postała w gmachu tej uczelni, to szczególnie kuriozalnie brzmi uzasadnienie wniosku. Padają m.in. słowa o przestrzeganiu zasad moralnych.
W tej sytuacji tym bardziej kuriozalnie brzmi pismo prof. dra hab. Pawła Cięszczyka skierowane do rektora gdańskiej AWFiS. Treść wniosku o przyznanie prezydentowi Andrzejowi Dudzie tytułu doktora honoris causa ujawnił na Twitterze Jakub Kaługa, reporter RMF FM.
"Nie do przecenienia jest także ogromny wkład pana prezydenta jako głowy państwa w upowszechnienie i rozwój sportu amatorskiego" – dowodzi prof. Cięszczyk z ZAkładu Biologii Molekularnej AWFiS, z czym zresztą nie sposób się nie zgodzić. Powszechnie znany jest fakt, że Andrzej Duda każdą wolną chwilę wykorzystuje by wyskoczyć na narty, a internet pęka w szwach od memów na temat narciarskiej pasji prezydenta.
Co więcej, w uzasadnieniu Cięszczyk wypisał listę miejscowości, w których Duda wspierał różne inicjatywy związane ze sportem. W tej wyliczance znalazł się stok slalomowy na Nosalu, modernizacja wyciągów na Kasprowym, baza treningowa dla narciarzy w Zakopanem, trasy biegowe w Szczyrku, modernizacja Krokwi w Zakopanem czy Hala Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.