Juszczyszyn gra PiS na nosie. Zawieszony sędzia przyszedł do pracy

Łukasz Grzegorczyk
Paweł Juszczyszyn w czwartek przyszedł do olsztyńskiego sądu. Sędzia zapewnił, że jest gotowy do orzekania, mimo że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła go w czynnościach.
Zawieszony sędzia Paweł Juszczyszyn stawił się w czwartek w pracy. Fot. screen z Polsat News
Przed gmachem sądu w Olsztynie na Pawła Juszczyszyna czekali dziennikarze. Na pytanie, czy jest gotowy do pracy odpowiedział, że "tak jest". Sędzia nie zatrzymał się jednak i nie skomentował szerzej swojej obecnej sytuacji.

W wydziale cywilnym olsztyńskiego sądu rejonowego na czwartek zaplanowano trzy rozprawy w sprawach, które dotychczas prowadził Juszczyszyn. Ze względu na szybki termin rozpatrywania mają być prowadzonego przez jednego sędziego zastępcę.

Przypomnijmy, że Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego podjęła decyzję o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna w orzekaniu. Ten mimo to zadeklarował, że nadal będzie pracował. "Życzę wszystkim, a zwłaszcza sędziom, odwagi i wytrwałości" – napisał na swoim profilu na Facebooku.


Sytuacja sędziego odbiła się echem nie tylko w Polsce. Do jego zawieszenia odniósł się przedstawiciel ONZ Diego Garcia-Sayan, który wezwał polskie władze do przestrzegania praworządności. Wyraził też oburzenie krokami, które podjęto wobec sędziego.

Juszczyszyn w ostatnich miesiącach mocno podpadł PiS. A chodzi głównie o listy poparcia do KRS, których ujawnienia domagał się sędzia z Olsztyna.

źródło: Polsat News