"Mocny start kampanii!". Nowy sondaż pokazuje, skąd u Dudy taka nerwowość

Rafał Badowski
Najnowszy sondaż prezydencki zwiastuje bardzo wyrównane starcie w wyborach prezydenckich. Bo choć przewaga Andrzeja Dudy wciąż jest spora, to wygląda na to, że w drugiej turze naprawdę wszystko się może zdarzyć.
Andrzej Duda wciąż zdecydowanie prowadzi, jednak w drugiej turze może się wszystko wydarzyć. Takie wnioski płyną z sondażu IBRiS dla "Polityki". Fot. Jakub Orzechowski i Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Andrzej Duda może liczyć na 41,7 proc. poparcia, a Małgorzata Kidawa-Błońska na 26,3 proc. głosów – wynika z sondażu IBRiS dla tygodnika "Polityka". Na trzecim miejscu znalazł się Robert Biedroń z poparciem 7,7 proc. respondentów. Czwarty jest Szymon Hołownia – może liczyć na 6,3 proc. głosów.

W stawce liczy się jeszcze Władysław Kosiniak-Kamysz z wynikiem 5,2 proc. i Krzysztof Bosak, na którego chce głosować 4,6 proc. badanych. Internauci zwracają uwagę na fakt, że głosy oddane na prawicowych kandydatów, Dudę i Bosaka, dają w sumie 46,5 proc. Tylko 46,5 proc. Platforma Obywatelska zauważa, że w porównaniu do poprzedniego badania Kidawa-Błońska zyskała trzy punkty procentowe, a Andrzej Duda stracił dwa. To, że główni faworyci wyborów idą łeb w łeb pokazał też sondaż dla Wirtualnej Polski. W drugiej turze sytuacja wygląda na bliską remisu pomiędzy Dudą a Kidawą-Błońską. Kandydatów dzielą ułamki punktów procentowych.


O nerwowych zachowaniach Andrzeja Dudy pisał ostatnio "Newsweek". Jeden z byłych współpracowników głowy państwa zdradził tygodnikowi, dlaczego prezydent tak często krzyczy podczas przemówień. Przyznał, że bywają chwile, gdy Andrzej Duda traci nad sobą kontrolę.

źródło: Polityka