Prezydent wygwizdany, a Kidawa-Błońska... Tak w Pucku powitano rywalkę Dudy

Łukasz Grzegorczyk
Andrzej Duda w Pucku został przywitany na chłodno. Były gwizdy i negatywne okrzyki. Tymczasem Małgorzata Kidawa-Błońska, która także odwiedziła miejsce Zaślubin Polski z morzem, spotkała się z zupełnie innym przyjęciem. Sztab kandydatki PO w wyborach prezydenckich pokazał wymowne nagranie.
Małgorzata Kidawa-Błońska w Pucku mogła liczyć na pozytywne reakcje mieszkańców. Fot. Twitter.com / @kidawa2020
"Tak mieszkańcy Pucka przywitali Małgorzatę Kidawę-Błońską. Dziękujemy Wam za niesamowitą energię w zimnej deszczowej aurze" – czytamy na profilu wyborczym kandydatki opozycji na Twitterze.

I rzeczywiście, nagranie z Kidawa-Błońską w roli głównej znacznie różni się od tych, które widzieliśmy z udziałem Andrzeja Dudy. Kandydatka PO została powitana oklaskami. Znalazła się w tłumie mieszkańców, były rozmowy, uściski i uśmiechy na twarzach. Tymczasem Andrzej Duda nie będzie miło wspominał swojej wizyty w Pucku. Zgodnie z zapowiedziami, Kaszubi zrobili prezydentowi "gorące" powitanie. Wygwizdali go, przynieśli transparenty z wymownymi hasłami i wznosili okrzyki, m.in. "Konstytucja".