Miliardy idą na TVP, a nie na onkologię. Posłanka PiS triumfowała wulgarnym gestem

Zuzanna Tomaszewicz
W czwartek Sejm głosował nad ustawą dotyczącą dodatkowych pieniędzy dla TVP. Opozycja chciała te 2 mld zł przeznaczyć na dofinansowanie onkologii, więc nikt nie wstrzymał się od głosu. Za przyjęciem ustawy było 232 posłów, przeciwnych zaś 220. A posłanka PiS Joanna Lichocka po wygranym głosowaniu pokazała opozycji środkowy palec.
Joanna Lichocka bardzo cieszyła się z wygranej PiS. Fot.Twitter/koalicjaobywatelska
Czytaj także: Kuriozalne tłumaczenie posłanki PiS ws. wulgarnego gestu. "Przesuwałam palcem pod okiem"

Wcześniej Sejm odrzucił uchwałę Senatu, a marszałek Elżbieta Witek w bardzo szybkim tempie zarządziła głosowanie. Ostatecznie ustawa dotycząca pieniędzy dla mediów publicznych została przegłosowana po myśli partii rządzącej i trafi niedługo do podpisu na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. W geście triumfu Joanna Lichocka pokazała politykom opozycji swój środkowy palec. "Pogarda dla Polski i Polaków! Pogarda dla Państwa! Tak posłanka Joanna Lichocka świętuje przekazanie 2 mld zł TVP!" – oburza się Krzysztof Gawkowski z Nowej Lewicy. "Posłanka Lichocka o propozycji przekazania 2 mld zł na onkologię. Hańba!" – komentuje Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej. Triumf, bo 2 mld zł nie idą na onkologię...
Przypomnijmy, że opozycja chciała, aby 2 mld zł z budżetu przekazane były na rzecz polskiej onkologii zamiast TVP. Sam Donald Tusk zabrał głos w tej sprawie. "To bardzo subtelna różnica: opozycja chce przeznaczyć dwa miliardy na onkologię, a PiS na nowotwór" – napisał na Twitterze. Nawet Konfederacja oceniała pomysł opozycji za najsensowniejszy. – Ja rzadko kiedy zgadzam się z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej, ale tutaj mi się propozycja marszałka Grodzkiego podoba – powiedział Jakub Kulesza w Polsat News. – Nic nie daje takiego raka jak telewizja reżimowa - dla zmylenia przeciwnika nazywana publiczną – dodał polityk Konfederacji.

Czytaj także: Tusk ostro ws. walki o środki na onkologię. Wskazał "subtelną różnicę" miedzy opozycją a PiS