Ksiądz poświęcił fantoma porodowego. Cała Polska na jednym obrazku z Rzeszowa

Bartosz Godziński
Na Uniwersytecie Rzeszowskim powstało supernowoczesne Centrum Symulacji Medycznej. Pewnie ten news nie przedostałby się do szerszego grona odbiorców, gdyby nie zdjęcie z otwarcia placówki.
Tak wyglądało otwarcie Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego. Fot. Patryk Ogorzalek / Agencja Gazeta
Sytuacja jest nam wszystkim dobrze znana - święcenie różnych rzeczy (np. klap kanalizacyjnych) jest symbolem Polski w świecie. Powstał nawet blog temu nomen omen poświęcony: "POLISH PRIESTS BLESSING THINGS". Oczywiście zostało już na niego wrzucone metaforyczne zdjęcie z Rzeszowa.

Widzimy na nim księdza święcącego kobiecego fantoma. Simona, bo tak ma na imię, jest ułożona w pozycji do rodzenia dzieci. "Android" będzie służyć przyszłym medykom do symulacji porodu. "Fantom może zadawać pytania, płakać, krzyczeć, śmiać się... Jest podłączony pod monitor parametrów życiowych. Realizmu dodaje sztuczna krew" czytamy w artykule portalu nowiny24.pl. Z Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Rzeszowskiego będą korzystać studenci nauk medycznych. Oprócz Simony, są w nim też m.in. fantomy dzieci do praktycznych szkoleń z zakresu pielęgniarstwa, czy "oddychający" symulator pomagający ćwiczyć m.in. defibrylację.


CSM mieści się w dawnym budynku Instytutu Fizjoterapii. Przystosowanie drugiego piętra budynku ze sprzętem dla położnictwa i pielęgniarstwa kosztowało ponad 4 mln zł. Droższa, bo kosztująca 13 mln złotych, jest trwająca adaptacja parteru i pierwszego piętra dla kierunku lekarskiego. Powstanie tam szpitalny oddział ratunkowy.