Prowadząca "Pytanie na śniadanie" zaliczyła wpadkę na wizji. "Takie rzeczy się zdarzają"
Ida Nowakowska zaliczyła w "Pytaniu na śniadanie" niewielką wpadkę, która została rozbuchana w mediach. Teraz tancerka i dziennikarka opisała kulisy niezręcznej sytuacji w programie prowadzonym na żywo.
– Tylko to nie mój wpis – powiedziała blogerka Anna Szczypczyńska, po tym jak Nowakowska uznała ją za autorkę tekstu.
– Naprawdę? Przepraszam, taką dostaliśmy informację – przyznała Nowakowska.
– Moja córka ma 4 lata i nie jestem mamą Rysia – dodała blogerka.
– Ja jestem mamą Rysia – oznajmiła Magdalena Tereszczuk.
– Aaa... Bo to twój wpis, przepraszam – biła się w pierś prowadząca.
– Ale to też nie jest mój wpis – dodała po chwili Tereszczuk.
– Jak się przygotowujemy do programu, to dostajemy scenariusz oraz dokumentację, czytamy je i zapoznajemy się z każdym tematem. I w tej sytuacji dziennikarze, którzy dla nas pracują, wynaleźli taki wpis na blogu. A ja dostałam polecenie 'na ucho', przeczytaj wpis pani z bloga, który był też w scenariuszu – wyznała w wywiadzie.
Źródło: Interia.pl