"Chamskie i podłe". Rafalska wytknęła Tuskowi, czym różni się od Dudy

Rafał Badowski
Słowa Donalda Tuska z Białegostoku zostaną zapamiętane na długo. Były premier znów nie omieszkał powiedzieć, co myśli o władzy PiS. Zrobił to w swoim stylu stosując ironię i sarkazm. Ale dostało się także obecnej głowie państwa. Andrzejowi Dudzie Tusk zarzucił brak samodzielności politycznej.
Elżbieta Rafalska wytknęła Donaldowi Tuskowi, że zostawił Polskę dla stanowiska w Unii Europejskiej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Podczas wykładu na Uniwersytecie w Białymstoku Tusk kpił w żywe oczy z władzy PiS zauważając, że Polską rządzą laureaci konkursów "Gazety Polskiej". Oceniając prezydenturę Andrzeja Dudy zaznaczył, że głowa państwa dotąd nie sprzeciwiała się prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. – (...) nie widzę powodu, dla którego miałby teraz stać się mężczyzną – podsumował szef Europejskiej Partii Ludowej.

Elżbieta Rafalska, która sama porzuciła karierę w rządzie dla mandatu eurodeputowanej, dokładnie to wytknęła Tuskowi. I przeciwstawiła taką postawę Andrzejowi Dudzie, który "zostawił dla Polski europejski mandat". Słowa obecnej eurodeputowanej PiS skomentował redaktor naczelny Liberté! Leszek Jażdżewski, o którym przy okazji wykładu Tuska na Uniwersytecie Warszawskim było głośno z powodu dosadnej krytyki Kościoła w Polsce.


Jażdżewski zauważył, że stanowisko dla Tuska było gigantyczną szansą dla Polski, jakiej nie dostałby żaden inny polityk. "Czy Beata Szydło, Joachim Brudziński i Elżbieta Rafalska zdradzili Polaków, przenosząc się do Brukseli, żeby objąć mandaty europosłów, które równie dobrze mógł wziąć ktoś inny z ich partii?" – spuentował podając między innymi przykład byłej pisowskiej minister pracy.