Zarażona koronawirusem urodziła dziecko. Po 17 dniach noworodek sam zwalczył covid-19

Monika Piorun
Ma na imię Xiao Xiao i jest najmłodszą pacjentką, która była w stanie samodzielnie poskromić śmiertelnie niebezpiecznego wirusa SARS-CoV-2 (bez żadnych leków). U matki dziewczynki, która przyszła na świat zaledwie 17 dni temu, przed porodem zdiagnozowano obecność koronowirusa. Kobieta nadal objęta jest kwarantanną, ale jej córeczka jest już w pełni zdrowa i może opuścić szpital.
Najmłodsze na świecie noworodek zarażony podczas porodu koronawirusem w 17. dobie życia całkowicie wyzdrowiał. Fot. Hubei New Matters/AsiaWire/twitter.com
Zaraz po narodzinach dziewczynka została poddana testom, które potwierdziły u niej covid-19, czyli chorobę spowodowaną przez koronawirusa. Dziecko miało objawy infekcji dróg oddechowych oraz problem z niewielkim uszkodzeniem mięśnia sercowego.

Ze względu na to, że stan noworodka był stabilny – nie pojawiła się gorączka ani inne dolegliwości, które mogłyby na przykład utrudniać oddychanie – lekarze zdecydowali się tylko na to, by zająć się w pierwszej kolejności sercem maluszka. Noworodkowi nie podano też żadnych leków przeciwwirusowych, ponieważ nie było wiadomo, jak na nie zareaguje tak młody organizm.


Jak tłumaczy w rozmowie z chińską telewizją CCTV dr Zeng Lingkong, szef oddziału neonatologii:

Dziewczynka nie miała wyraźnych trudności w oddychaniu, nie kaszlała i nie miała gorączki, dlatego zajęliśmy się leczeniem problemów z mięśniem sercowym.



Po 17 dniach od narodzin Xiao Xiao przeszła kolejny raz testy na obecność koronawirusa, którym zaraziła ją matka. Wykonano je aż czterokrotnie. Wyniki okazały się zdumiewające – ciało noworodka musiało samodzielnie zwalczyć wirusa.

Dziewczynka już w 17. dobie życia była zupełnie zdrowa. Jej organizm sam poradził sobie z chorobą covid-19.

Dr Zeng Lingkong dodaje, że przebywając w Szpitalu Dziecięcym w Wuhan Xiao Xiao nie tylko urosła, ale i zyskała na wadze. – Stała się jeszcze większa i grubsza – tłumaczy neonatolog.

Najmłodsze na świecie dziecko zarażone koronawiursem po zwycięskiej walce z covid-19 może już powrócić do rodzinnego domu. Matka dziewczynki jest jednak nadal objęta kwarantanną. Lekarze podejrzewają, że wirus SARS-CoV-2, którym kobieta zaraziła swoje dziecko, najprawdopodobniej przeniósł się bezpośrednio przez macicę w trakcie porodu.
https://twitter.com/thewomenjournal/status/1231977467558100994?s=20[/embed]
Czytaj także:

Kolejne osoby z podejrzeniem koronawirusa trafiły do szpitali w Polsce

Ile kosztuje badanie na koronawirusa? Cennik szpitala zakaźnego

Szczepionka na koronawirusa już prawie gotowa. Na pierwsze testy trzeba będzie poczekać

źródło: Mirror/CCTV