Zdumiewające ustalenia naukowców. "Źródłem koronawirusa mogą nie być Chiny"
Szef chińskiego zespołu ekspertów COVID-19 dr Zhong Nanshan na konferencji w Kantonie przedstawił najnowsze ustalenia naukowców. Doszli oni do wniosku, że koronawirus mógł nie pochodzić z Chin, a źródłem zakażeń mogło być inne państwo. Ekspert uspokoił, że sytuacja się poprawia i epidemia w Chinach zostanie opanowana do kwietnia.
Na czwartkowej konferencji w Kantonie dr Nanshan przedstawił ustalenia, że choć pierwsze przypadki chorób płuc związanych z zakażeniem koronawirusem stwierdzono w Chinach, to sam patogen może nie pochodzić z tego kraju. "Dziś będzie wysyp teorii spiskowych a'la stonka" – napisał na Twitterze chiński korespondent Polskiego Radia Tomasz Sajewicz, przytaczając wypowiedź eksperta.
Faktycznie, najnowsze dane wskazują na mniejszą dynamikę ataku koronawirusa w Chinach. Najświeższy bilans to 2744 zgonów. To oznacza wzrost o 29 i jest to najniższa liczba od miesiąca. Zarażonych jest ok. 80 tys. osób.
Czytaj także: Koronawirus zabił chińskiego reżysera i jego rodzinę. Dramatyczna relacja tuż przed śmiercią
Szybko przybywa nowych przypadków w Europie. We Włoszech odnotowano dotąd 12 zgonów. Do listy państw, w których potwierdzono przypadki koronawirusa, dołączyły m.in. Grecja, Norwegia, Rumunia i Gruzja.
źródło: cgtn.com