Pierwsza ofiara koronawirusa w USA. W Ameryce wzrosła też liczba zakażonych

Adam Nowiński
Amerykańska służba zdrowia poinformowała w sobotę o zgonie pierwszego pacjenta zakażonego koronawirusem covid-19, który był hospitalizowany szpitalu w hrabstwie King w stanie Waszyngton. Ponadto kolejne stany podają, że w ich szpitalach zdiagnozowano pierwsze przypadki zachorowań – informuje "The Washington Post".
W USA poinformowano o pierwszej ofierze śmiertelnej koronawirusa. Fot. Twitter.com / @Complex
Łącznie już 19 osób w Stanach Zjednoczonych przebywa w izolacji ze względu na wykrycie u nich koronawirusa. W ciągu ostatniej doby zdiagnozowano go u czterech osób w stanie Waszyngton i jednej w stanie Oregon – podaje "The Washington Post".

Jednym z zarażonych jest uczeń szkoły średniej w hrabstwie Snohomish, na północ od Seattle. Drugi wynik pozytywny na obecność koronawirusa wyszedł u okołopięćdziesięcioletniej kobiety w hrabstwie King, która wróciła z Daegu w Korei Południowej.

Odnotowano też pierwszy w USA zgon z powodu koronawirusa. Zmarła 50-letnia kobieta hospitalizowana w hrabstwie King w stanie Waszyngton. 50-latka cierpiała na inne schorzenia.


Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence poinformował w sobotę na konferencji prasowej, że USA odmówi wjazdu każdemu, kto w ciągu ostatnich 14 dni przebywał na terytorium Iranu. Poza tym Departament Stanu wprowadził czwarty, najwyższy stopień ostrzeżenia przed podróżą do dotkniętych ogniskami epidemicznymi regionów we Włoszech i Korei Południowej. Na szczęście w Polsce nie wykryto jeszcze ani jednego przypadku zakażenia koronawirusem. Rząd zapewnia jednak, że jest gotowy na zagrożenie, które prędzej czy później i tak nadejdzie.

źródło: "The Washington Post"