Znajomi Królikowskiego opisali ostatnie chwile życia aktora. "Nie był w stanie sam oddychać"

Bartosz Świderski
Śmierć Pawła Królikowskiego wstrząsnęła polskim showbiznesem. "Super Express" dotarł do przyjaciół i znajomych aktora, którzy opowiedzieli, co się działo w szpitalu, w którym leżał artysta, oraz z czym borykała się jego rodzina.
Ostatnie tygodnie były bardzo ciężkie dla Pawła Królikowskiego i jego rodziny. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Okazuje się, że choroba Pawła Królikowskiego w kręgach znajomych aktora była tematem tabu, a rodzina ograniczała lub w ogóle blokowała informacje na temat jego stanu zdrowia.

Jak ustalił "Super Express" ostatnie tygodnie życia Królikowskiego były dla jego bliskich niezwykle trudne i dramatyczne. Po ostatniej operacji głowy, którą aktor przeszedł w styczniu, pojawiły się u niego nieoczekiwane komplikacje. Według tabloidu lekarze postanowili wprowadzić aktora w śpiączkę farmakologiczną.

Czytaj także: Paweł Królikowski osierocił piątkę dzieci. Miał liczną rodzinę


– Leżał na oddziale intensywnej terapii. Był w śpiączce przez miesiąc – wyjawił przyjaciel rodziny zmarłego. Królikowski zmagał się z ciężką choroba neurologiczną. Niedługo przed śmiercią został wybudzony ze śpiączki. – Okazało się, że nie był w stanie sam oddychać. Przy życiu podtrzymywał go specjalistyczny sprzęt. Po wybudzeniu [wszyscy z rodziny] odzyskali nadzieję, że będzie lepiej – dodał informator tabloidu.

Niestety kilka dni później stan Królikowskiego się pogorszył i aktor zmarł.

źródło: "Super Express"