Prezydent Sieradza skazany za potrącenie staruszki i ucieczkę z miejsca zdarzenia
Paweł Osiewała został skazany przez Sąd Rejonowy w Sieradzu na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. To kara za potrącenie staruszki przed galerią w Sieradzu oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia w marcu ubiegłego roku. Sąd wziął pod uwagę także, że Osiewała dwa miesiące wcześniej odpowiadał za inne wykroczenie drogowe.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 24 marca zeszłego roku. Osiewała przejeżdżając przez niemal pusty parking przy Galerii Sieradzkiej, potrącił starszą kobietę. Na nagraniach monitoringu można było zobaczyć, że otarł ją lub uderzył prawym bokiem samochodu w chwili, gdy skręcał pojazdem w lewo. Kobieta upadła, a auto prezydenta przyśpieszyło i odjechało. W oczach sądu była to ucieczka z miejsca zdarzenia.
– Nie jest możliwe, aby oskarżony w momencie kontaktu z dorosłą kobietą nie usłyszał, bądź nie zauważył, iż doszło do takiego zdarzenia – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Maciej Leśniowski.
Staruszka wstała jednak o własnych siłach i wróciła do domu. Dopiero jej córka po rozmowie z matką na temat tego, co jej się stało, zawiadomiła policję. Policja odnalazła kierowcę samochodu, co nie było znów takie łatwe, gdyż auto było leasingowane. Początkowo polityk, który uzyskał reelekcję z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, został ukarany 300-złotowym mandatem.
Dopiero w styczniu do sądu w Sieradzu trafił akt oskarżenia w tej sprawie. Wyrok nie jest prawomocny.
źródło: "Dziennik Łódzki"