Mąż Skrzyneckiej przyszedł na pogrzeb Pawła Królikowskiego... w dresie. Broni go żona
Fala hejtu wylała się na Marcina Łopuckiego, męża Katarzyny Skrzyneckiej. Przyszedł na pogrzeb Pawła Królikowskiego w szarych spodniach dresowych. Internauci wytknęli mu strój nieadekwatny dla takiej uroczystości. W obronie swojego partnera stanęła aktorka, która również poszła pożegnać swojego przyjaciela z planu programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".
Czytaj także: "Pokazałeś, jaki piękny potrafi być ten świat". Syn przejmująco pożegnał Pawła Królikowskiego
"Dzisiaj byłem w biegu, intensywny dzień. W pełni świadom, że nie mam szansy zwolnić się z pracy, by przyjść tam, gdzie sercem pragnąłbym być. Rzuciłem jednak wszystko, spontanicznie przeprosiłem podopiecznych na rehabilitacji. Z trudem udało mi się zdążyć na mszę. Przecież nikt nie ma czasu na nic w W-wie, nawet chorować. Ale jak mógłbym nie być! Wiedziałem, że powinienem być! Bo szacunek jaki żywiłem do Pawła, był... jest wielki" – napisał na Instagramie.
Czytaj także: Poruszające słowa Niny Terentiew o Królikowskim. "Jestem mu winna jedno słowo"