"Stałam się obiektem jednoosobowego tandetnego show". Stankiewicz odpowiada Annie Musze
Występ w programie "Dance Dance Dance" wyraźnie kosztował Kasię Stankiewicz dużo nerwów. Wszystko z powodu ostrych słów jurorki Anny Muchy pod jej adresem. Piosenkarka wyjaśniła, dlaczego ucieszyła się na wiadomość o odpadnięciu z programu, co można rozumieć jako przytyk pod adresem aktorki.

– Jestem rozczarowana, bo Kasia oddała ten program walkowerem. A ja spodziewałam się fighterów. Nie kumam tego. Jest mi strasznie przykro, spodziewałam się gry fair play. Dlaczego ktoś oddaje program, kiedy ma wszystkie warunki, atuty po swojej stronie? – mówiła jurorka "Dance Dance Dance".
– Moja szczera chęć uczenia się czegoś, przeżycia fajnej przygody – nie bez znaczenia był też wątek charytatywny – została mi szybko odebrana i jakby stałam się obiektem jednoosobowego tandetnego show, które nie zasługuje nawet na ripostę – mówiła Stankiewicz, co internauci odebrali jako przytyk w stronę Anny Muchy.