Emilewicz nie wytrzymała. Giertych złożył nietypowe życzenia na Dzień Kobiet

Rafał Badowski
Roman Giertych pamiętał o wszystkich paniach z okazji Dnia Kobiet. Zrobił jednak coś, czego wiele osób po "prawej stronie mocy" łatwo mu (zapewne) nie zapomni. Wtrącił do życzeń polityczny fragment, który niektóym może się zwyczajnie nie spodobać. Na wpis mecenasa postanowiła odpowiedzieć minister Jadwiga Emilewicz.
Jadwiga Emilewicz nie wytrzymała po nietypowych życzeniach Romana Giertycha z okazji Dnia Kobiet. Fot. Albert Zawada / Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Wszystkim Paniom życzę, aby wywalczyły w Polsce pełną równość swych praw (przede wszystkim równa płaca za równą pracę). Życzę również zdrowia, bo jak ktoś zachoruje, to leczyć ma nas PAD w TVP. I aby miały wokół siebie fajnych mężczyzn" – napisał adwokat na Twitterze. "No i na koniec życzę, aby PiS sczezł" – podsumował. Na ten wpis zareagowała minister Jadwiga Emilewicz.
"Panie Mecenasie, to 'wszystkim paniom' czy tylko tym spoza PiS Pan składa życzenia? Jakoś mało inkluzywny się Pan okazuje w tym ponadpartyjnym przecież święcie" – napisała minister rozwoju.
W dyskusję włączył się jeszcze dziennikarz "Gazety Wyborczej" Aleksander Gurgul. Stwierdził, że nie dziwi się, iż mecenas kieruje swoje życzenia także do kobiet z PiS. "Mecenas po prostu nie chce, żebyście dłużej musiały pracować dla Naczelnika Państwa, a zaczęły pracować dla Polski" – napisał Gurgul na Twitterze.
Jednak minister Emilewicz nie dawała za wygraną. Odebrała życzenia Giertycha jako skierowane do kobiet z PiS. "No właśnie NIE kieruje, Panie Redaktorze. Kobietom z PiS życzy aby - cyt. - sczezły. Słabe to życzenia, przyzna Pan" – dodała minister rozwoju.


Na to odpowiedział jeszcze raz Roman Giertych. Zarzucił minister Emilewicz brak czytania ze zrozumieniem. "Pani Minister zdecydowanie musi poprawić sztukę czytania ze zrozumieniem. To ważna umiejętność. Nawet ważniejsza niż przeczucia, co do rzekomo pozytywnego wpływu koronowirusa na naszą gospodarkę" – podsumował Giertych.