PiS wymyśliło, dlaczego pieniądze bardziej przydadzą się w TVP. Posłanka dała przykład Steve'a Jobsa

Łukasz Grzegorczyk
W PiS już znaleźli argument, dlaczego 2 mld zł z kontrowersyjnej ustawy bardziej przydadzą się w TVP, niż na walkę z nowotworami. Z wpisu posłanki Anny Kwiecień wynika, że Polacy... sami są sobie winni. A jako przykład podała chorobę Steve'a Jobsa.
Posłanka PiS Anna Kwiecień nawiązała do choroby nowotworowej Steve'a Jobsa. Fot. Andrzej Michalik / Agencja Gazeta
"Steve Jobs umarł z powodu nowotworu. Czy nie miał pieniędzy na leczenie...miał. Opozycja sugeruje, że tylko pieniądze są gwarantem wyzdrowienia - to jest wielka manipulacja. Pierwszym warunkiem jest wyczesane wykrycie zmiany nowotworowej, a Polacy nie lubią badań profilaktycznych" – napisała Anna Kwiecień. W komentarzach pod postem posłanki PiS dyskusja rozgorzała błyskawicznie. Jedni piszą, że na badania profilaktyczne trzeba w Polsce miesiącami czekać w kolejkach. Inni oburzają się, że wcale nie, bo takie badania można wykonać całkiem szybko. Bardziej absurdalne wydaje się jednak przywołanie przykładu Steve'a Jobsa.


Posłance PiS odpowiedział m.in. Michał Szczerba z PO. Zauważył, że amerykański biznesmen miał raka trzustki, a dzięki indywidualnej terapii przeżył 7 lat. Co na to Anna Kwiecień?

"Wiele nowotworów to nowotwory które wykryte we wczesnym stadium dają 100% szanse na pełne wyleczenie...temu służą badania profilaktyczne...korzystajmy z tego...żeby rak nie był wyrokiem, a jedynie poważną choroba z duża szansa na pełne wyleczenie" – odpowiedziała. Co ciekawe, argument o chorobie założyciela Apple krąży w sieci niemal na zasadzie "kopiuj-wklej".
Czytaj także: "Zrozpaczone kuzynki szlochają z powodu strajku". Do walki z nauczycielami rzucono trolli

Duda podpisał ustawę


6 marca był ostatnim dniem, w którym prezydent Andrzej Duda mógł podjąć decyzję ws. 2 mld zł dla TVP, których przekazania chcieli posłowie PiS. Przypomnijmy: politycy opozycji apelowali, by te pieniądze przekazać na leczenie chorych na raka. Duda ustawę podpisał, ale "na pewnych warunkach". Jednym z nich jest odwołanie Jacka Kurskiego, co ogłoszono w piątek późnym wieczorem.

W niedzielę natomiast Andrzej Duda ogłosił, na co zostanie przekazany dodatkowy fundusz na ochronę zdrowia w wysokości blisko 3 miliardów złotych. Prezydent wyznał, że podjął tę decyzję z uwagi na chorobę onkologiczną swojej koleżanki.