Zostań sam w domu z Kevinem. Polsat zaskoczył zmianą w ramówce z powodu pandemii
W świecie ogarniętym pandemią, gdzie każdy z nas już zaczyna mniej lub bardziej panikować, będziemy mogli na chwilę zapomnieć o koronawirusie. A nic tak nie wprowadza w błogi nastrój jak seans filmu "Kevin sam w domu", który kojarzy się nam z jednym z najfajniejszych okresów w roku - świętami Bożego Narodzenia.
To sprytny zabieg marketingowy, ale i miły i potrzebny gest , bo Polacy nie stosują się do zasad kwarantanny. A sytuacja w naszym kraju jest coraz bardziej dramatyczna - ciągle jesteśmy informowani o nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, a także zgonach z powodu choroby COVID-19.
Czytaj także:
Dawali mu pół roku życia. Aktor z "Kevina" zrobił coś, za co podziwiamy go bardziej niż za rolę
Polska kryminalistyk wzięła pod lupę "Kevina samego w domu". Wnioski przerażą niektórych widzów
Robert De Niro w "Kevinie sam w domu"?! Po tym serialu Netflixa inaczej spojrzysz na świąteczny hit
McCallisterowie musieli słono zapłacić za straty. "Kevin sam w domu" pod lupą... ubezpieczycieli