Katolicki dziennikarz zareagował na zakażenie znanego muzyka. "Może się nawróci"
Członek zespołu Batushka z Podlasia jest zakażony koronawirusem. Dla katolickiego publicysty okazało się to pretekstem do rozważań na temat wiary w Boga i domniemanej profanacji symboli religijnych.
W specyficzny sposób informację o zakażeniu skomentował katolicki dziennikarz "Niedzieli" Artur Stelmasiak. "Pierwszy przypadek koronawirusa na Podlasiu trafił na członka satanistycznego zespołu Batushka, który profanował liturgię Kościołów wschodnich. Może się nawróci i stwierdzi, że lepiej prosić Pana Boga o pomoc, a nie szatana. I co wirus rozprzestrzenia się na Mszach św" – napisał w dość osobliwym poście Stelmasiak.
Z kolei 59-letni mieszkaniec Grudziądza groził podczas rozmowy pod telefonem alarmowym 112, że będzie jeździł po mieście i zakazi wszystkich koronawirusem. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu i to był jedynie głupi żart. Za nieodpowiedzialne zachowanie stanie jednak przed sądem.
Czytaj także:
Pacjent zero z Podlasia to muzyk znanego zespołu. Od 3 dni nie dodzwonił się do sanepidu
Gdy robił zakupy wyznał, że jest na kwarantannie. Obsługa wezwała policję
Groził, że zakazi wszystkich koronawirusem. Teraz ma poważny problem