Szkarlatyna atakuje. Prawie 4 razy więcej zachorowań na Wyspach niż na covid-19

Monika Piorun
Choć mogłoby się wydawać, że koronawirus jest w tej chwili największym problemem zdrowotnym w Europie, to jednak poważnym konkurentem jeśli chodzi o liczbę zachorowań według brytyjskich statystyk jest obecnie... szkarlatyna. W porównaniu do covid-19, zachorowało na nią niemal czterokrotnie więcej ludzi. Głównie dzieci w wieku od 5 do 15 lat, które ze względu na wysoce zaraźliwy charakter choroby powinny być izolowane od otoczenia.
Szkarlatyna wbrew pozorom doprowadziła w Wielkiej Brytanii do większej liczby zachorowań niż covid-19. Fot. Anastasiya Parfenyuk/123RF

Szkarlatyna bardziej zaraźliwa niż koronawirus w Wielkiej Brytanii?


Według Public Health England (rządowej agencji zajmującej się zdrowiem) do tej pory szkarlatynę zdiagnozowano u 10 433 osób. Zakażonych koronawirusem w Wielkiej Brytanii jest 4 razy mniej – jak dotąd 2 626 pacjentów.
W tym samym okresie w poprzednim roku szkarlatynę przechodziło 7 789 osób. Eksperci podają, że odnotowano prawie 49-procentowy wzrost zachorowań na tę chorobę w porównaniu z danymi dotyczącymi poprzednich okresów badawczych. Najwięcej nowych przypadków jest w tej chwili w południowo-zachodniej części Wielkiej Brytanii (1743 chorych).

Co to jest szkarlatyna?

Szkarlatyna (zwana również płonicą) jest ciężką chorobą zakaźną o podłożu bakteryjnym, przenoszoną drogą kropelkową i wywoływaną przez paciorkowce typu A (Streptococcus pyogens). Doprowadza do charakterystycznej wysypki skórnej, m.in. na dłoniach, nogach, tułowiu oraz do silnych zaczerwienień na twarzy przybierających szkarłatny odcień (stąd nazwa). Mimo że jest uważana za jedną z typowych chorób wieku dziecięcego, to może także występować u dorosłych. Pacjenci ze zdiagnozowaną szkarlatyną powinni przebywać w izolacji od innych (przynajmniej dobę od podania antybiotyku).

Objawy szkarlatyny, które można pomylić z covid-19

Szkarlatyną można zarazić się drogą kropelkową (podczas kaszlu, kichania) lub przez dotyk (podobnie jak w przypadku koronawirusa). Nie ma szczepionki, która mogłaby zabezpieczyć przed tą chorobą.


Do charakterystycznych objawów szkarlatyny można zaliczyć:

⦁ wysoką gorączkę (nawet do 40 stopni), ból głowy i ból gardła [łatwo pomylić te objawy z pierwszymi symptomami covid-19),

⦁ biały lub szary nalot na języku, który po 4-5 dniach zaczyna stawiać się coraz bardziej czerwony (czasem pojawia się opuchlizna),

⦁ dolegliwości pokarmowe, bóle brzucha, nudności,

⦁ charakterystyczną wysypkę, która w pierwszej dobie choroby pojawia się na klatce piersiowej i brzuchu, a potem atakuje kolejne partie ciała,

⦁ powiększone węzły chłonne i obrzęk szyi,

⦁ zmęczenie, poczucie ogólnego rozbicia.
Leczenie szkarlatyny polega na podaniu antybiotyku i leków przeciwgorączkowych, a także na dbaniu o nawodnienie.

Szkarlatyna wywołuje charakterystyczną wysypkę, która w pierwszej dobie choroby pojawia się na klatce piersiowej i brzuchu, a potem atakuje kolejne partie ciała.Fot. NHS
Jeśli choroba nie jest prawidłowo leczona (zwykle ustępuje po 1 tygodniu), to może doprowadzić do ciężkich powikłań (zapalenia ucha, stawów, gorączki reumatycznej, kłębuszkowego zapalenia nerek, węzłów chłonnych, a nawet śmiertelnie niebezpiecznego zapalenia mięśnia sercowego – choć zgony zdarzają się rzadko, to jednak są możliwe).
Jednym z objawów szkarlatyny jest biały nalot na języku. Czasem może jej też towarzyszyć opuchlizna.Fot. NHS
W epoce wiktoriańskiej szkarlatyna była powszechna i zabijała około 20 tys. dzieci rocznie. W 2020 roku zwiększona liczba zachorowań zbiegła się z momentem ogólnoświatowej pandemii covid-19.
Silne zaczerwienienie towarzyszące chorym na szkarlatynę może pojawić się na całej twarzy, głównie w okolicach policzków.Fot. NHS

Najnowsze informacje na temat koronawirusa:

Gdzie jest koronawirus w Polsce? Interaktywna mapa zachorowań na covid-19 [pomiar na żywo]

To ona jest pierwszą osobą na świecie, która testuje szczepionkę na covid-19

Te leki mogą szkodzić przy covid-19. Francuski minister ostrzega przed popularnymi środkami


źródło: Daily Star/NHS