Pierwszy przypadek w Polsce. Tak policja ukarała łamiącego kwarantannę
Osoby, które znalazły się w kwarantannie domowej z polecenia służb, bo wróciły z zagranicy lub miały kontakt z osobą zakażoną koronawirusem, nie mogą jej opuszczać. Codziennie kontroluje ich policja. Jeśli osoby objętej kwarantanną nie będzie w domu, może zostać ukarana. Do tej pory kończyło się pobłażliwie, ale policja widocznie straciła cierpliwość, bo wystawiła pierwszy mandat karny za tego typu wykroczenie.
Policjanci codziennie sprawdzają, czy objęte izolacją osoby przestrzegają zasad przebywania w miejscu odbywania kwarantanny. Najczęściej odbywa się ona w miejscu zamieszkania. Policjanci sprawdzają, czy dana osoba przebywa w domu. Najczęściej funkcjonariusz dzwoni do niej i prosi, żeby pokazała się mu w oknie.
Każda taka interwencja jest opisywana, a dokumentacja trafia potem do sanepidu. W wywiadzie, który przeprowadza policja, znajdują się nie tylko informacje, czy dana osoba przestrzega kwarantanny, ale także jej stan zdrowia i bieżące potrzeby.
Czytaj także: Kobieta uciekła z kwarantanny, bo jest wegetarianką, a do jedzenia dano jej kiełbasę
Przypomnijmy, że minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podjął w czwartek decyzję w sprawie użycia oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych RP do pomocy policji w celu zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego w kraju.