Austria zwlekała z walką z koronawirusem? Oto jak wygląda stan epidemiczny w tym państwie
Austria to jedno ze 181 państw, które walczy z pandemią koronawirusa. Jak wygląda stan epidemiczny w Austrii? Ile jest zakażeń? Ile osób wyzdrowiało, a ile zmarło? I jakie wprowadzono środki bezpieczeństwa? Odpowiedź na te pytania znajdziecie poniżej.
Liczba zakażeń koronawirusem
20 marca wczesnym popołudniem sytuacja dotycząca COVID–19 wyglądała następująco: zakażonych było 2 388 osób. W tym 99 proc., czyli 2 373, miało względnie łagodny przebieg choroby. W stanie ciężkim lub krytycznym był 1 proc. chorych, czyli 14 osób. Ale – jak informuje serwis Worldometers.info – oprócz tego było 15 zamkniętych przypadków koronawirusa: 9 osób, które wyzdrowiały i 6, które zmarły.
Test na koronawirusa potwierdził obecność choroby w tym państwie (2 przypadki) 25 lutego. Od tego czasu liczba zarażonych rośnie. Pierwszy zgon z powodu koronawirusa odnotowano w Austrii 12 marca.
Który region Austrii jest najbardziej narażony na koronawirusa?
Największy problem z COVID–19 ma Tyrol. To tam potwierdzono 25 proc. wszystkich przypadków zachorowań w Austrii. Serwis Politico, który pisze o sprawie, podkreśla, że ten malowniczy region na zachodzie kraju zamieszkuje 10 proc. ludności.Wylęgarnia koronawirusa – Ischgl, czyli tzw. Ibiza Alp
Jednak zakażenia koronawirusem nie występują równomiernie w całym Tyrolu. Okazuje się, że prawdziwym eldorado dla COVID–19 stała się turystyczna miejscowość Ischgl, do której zimą ściągają amatorzy nart z całej Europy.Już 1 marca okazało się, że turyści wracają zarażeni koronawirusem. Jako pierwsza alarmować zaczęła Islandia, jednak austriaccy politycy bagatelizowali zagrożenie. Powtarzano, że do zakażenia doszło zapewne gdzieś indziej. Jednak gdy o setkach narciarzy wracających z Ischgl z koronawirusem zaczęły informować także Niemcy, Dania i kraje nordyckie, sprawy nie można już było zamieść pod dywan.
Lokalne władze niechętnie zaczęły powoli wprowadzać kolejne ograniczenia. Wyciąg narciarski w Ischgl został jednak zamknięty dopiero 15 marca. Przez tę opieszałość Austria znalazła się w ogniu krytyki. Są oskarżane o chciwość – padają argumenty, że przesłoniła oczy na zagrożenie dla zdrowia i życia, by jak najmniej ucierpiała turystyka.
Środki bezpieczeństwa
Austria zachęca swoich mieszkańców do tego, by zostali w domu – w ten sposób epidemia koronawirusa może być ograniczona. Zamknięto szkoły i sklepy, które nie sprzedają produktów pierwszej potrzeby. Zakazano zgromadzeń publicznych powyżej 5 osób. Granica z Włochami została zamknięta. Podobnie granica ze Szwajcarią.Granica z Niemcami nadal pozostaje otwarta, ale kontrolę po swojej stronie wprowadzili Niemcy. Lotnisko w Wiedniu obsługuje znacznie mniejszą liczbę lotów, a transport kolejowy został ograniczony o 70 proc.
źródła: politico.com, worldometer.info