Włochy "wyłączają" kraj na wzór Wuhan. Mają wstrzymać produkcję w całym państwie

Łukasz Grzegorczyk
Włochy zaostrzają ograniczenia mające na celu walkę z epidemią koronawirusa. Premier Giuseppe Conte ogłosił zamknięcie wszystkich zakładów pracy. Będą działać tylko te, które są niezbędne do funkcjonowania państwa. Otwarte pozostaną też sklepy spożywcze i apteki.
Włochy zamykają zakłady produkcyjne przez pandemię koronawirusa. Fot. Facebook / Giuseppe Conte
– To najtrudniejszy kryzys w naszej powojennej historii – stwierdził Giuseppe Conte w nagraniu na Facebooku. Premier wskazał, że dozwolone będą jedynie "działania produkcyjne uznane za istotne dla produkcji krajowej". Decyzja o zamknięciu zakładów pracy ma obowiązywać do 3 kwietnia.

Conte zapewnił, że supermarkety, apteki, poczty i banki pozostaną otwarte. Włosi nie zawiesili na razie także działania transportu publicznego. – Zwalniamy krajowy silnik produkcyjny, ale go nie zatrzymujemy – dodał.
Tym samym Włosi poszli drogą chińskiego Wuhan, gdzie jeszcze już pod koniec 2019 r. zaczęła się epidemia. Tam władze całkowicie odcięły od świata region, w którym notowano najwięcej zakażeń. Stanęły także fabryki.

Koronawirus we Włoszech

Premier Włoch poinformował o nowych ograniczeniach wieczorem 21 marca. Nagranie szefa włoskiego rządu pojawiło się w sieci już po ujawnieniu najnowszych, tragicznych statystyk związanych z epidemią koronawirusa.


Czytaj także: Wiadomo, kogo zabił koronawirus we Włoszech. Są dokładne dane

Przypomnijmy, że w ciągu 24 godzin zmarły we Włoszech 793 osoby zakażone COVID-19. To rekordowa doba, jeśli chodzi o śmiertelność z powodu koronawirusa. W samej Lombardii liczba zgonów wyniosła 546.

Włochy już przebiły Chiny w tragicznej statystyce dotyczącej epidemii. Z powodu COVID-19 w Italii zmarło już 4825 osób.