"Dobrze by było, gdyby nie mówiono, że łamiemy Konstytucję". Witek o Sejmie w czasie epidemii

Anna Dryjańska
Marszałek Elżbieta Witek przedstawiła we wtorek plan na funkcjonowanie Sejmu w czasie epidemii koronawirusa w Polsce. Polityk PiS chce, by parlamentarzyści zebrali się zdalnie, by przegłosować ustawy związane z nadzwyczajną sytuacją w kraju. W tym celu trzeba będzie zmienić regulamin Sejmu, co miałoby nastąpić w piątek. – Dobrze by było, gdyby nie mówiono, że łamiemy Konstytucję – oceniła marszałek Witek.
Marszałek Elżbieta Witek (PiS) chce, by obrady Sejmu odbyły się zdalnie z powodu koronawirusa. Twierdzi, że jest to zgodne z Konstytucją RP. fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Specjalny komunikator przygotowywany przez biuro informatyczne Sejmu ma dać posłom techniczną możliwość zdalnego uczestnictwa w obradach, a także głosowanie ustaw osłonowych związanych z epidemią.

Marszałek Elżbieta Witek mówiła, że obrady na internet są konieczne, by parlament nie stał się wylęgarnią koronawirusa. Zaznaczyła, że wśród posłów i senatorów jest dużo osób w starszym wieku, po przeszczepach i z innymi chorobami, które czynią ich bardziej podatnymi na zakażenie i cięższy przebieg COVID-19. Polityk PiS odniosła się także do tego, czy takie rozwiązanie jest zgodne z prawem.


– To jest trudne przedsięwzięcie. Nigdy tego nikt wcześniej przed nami nie robił – powiedziała marszałek Witek na konferencji prasowej. Dodała, że zdalne działanie Sejmu mogłoby być przedłużone na kolejne posiedzenia, gdyby sytuacja epidemiczna wystarczająco się nie poprawiła. Parlament mógłby zajmować się wtedy nie tylko ustawami specjalnymi związanymi z koronawirusem, ale wszystkimi projektami. Przez internet w czasie rzeczywistym miałyby się także odbywać posiedzenia komisji i podkomisji. Dodała, że najlepiej by było, gdyby te rozwiązania zostały przyjęte w konsensusie i zapewniła, że nie jest to kalkulacja partyjna.

– Od 100 lat nie było takiej sytuacji, nikt nie jest na to przygotowany i nie ma z związku z tym żadnych przepisów, które by określały jak należy pracować w takiej sytuacji – powiedziała marszałek Witek. – Przestrzegamy Konstytucji, to nie jest sprzeczne z Konstytucją, bo każdy poseł może wziąć udział w obradach Sejmu. Nigdzie nie jest napisane, że ten Sejm musi się odbyć tutaj – przekonywała polityk PiS.

Dodała, że będzie rozmawiała z innymi partiami ws. porozumienia w tej kwestii. – Dobrze by było, gdyby nikt nie mówił, że łamiemy prawo, że łamiemy Konstytucję, bo nie robimy tego – zapewniała Witek.