Wyliczono, do kiedy potrwa epidemia koronawirusa w Polsce. Wskazano też liczbę zakażonych
Firma ExMetrix przeanalizowała przebieg epidemii koronawirusa w wielu krajach na świecie. Wzięła pod uwagę tamtejszą kadrę medyczną, przygotowanie oraz zaopatrzenie szpitali i w ten sposób stworzyła symulację rozwoju epidemii w Polsce. Ich wyliczenia przewidują konkretną datę, od kiedy liczba zakażonych zacznie maleć.
Najszybszy przyrost osób zakażonych może wynieść około 400 na dobę, co nastąpi w okresie od 28 marca do 8 kwietnia (między 25 a 35 dniem epidemii). Po 8 kwietnia liczba zachorowań powinna rosnąć wolniej, zaś bardzo wyraźne zahamowanie powinno być widoczne około 15 kwietnia.
– W przygotowanej przez nas prognozie staraliśmy się uwzględnić szerokie spektrum czynników, mających wpływ na rozwój epidemii COVID-19. Nasz model prognostyczny, oprócz danych opisujących sam przebieg epidemii, wykorzystuje także informacje dotyczącą kondycji zdrowotnej społeczeństwa, stanu opieki medycznej, warunków meteorologicznych oraz zdyscyplinowania społeczeństwa w obliczu nadzwyczajnie zaistniałej sytuacji – powiedział Zbigniew Łukoś, prezes ExMetrix.
Wyliczenia jego firmy potwierdzają przewidywania ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, który zapowiadał tydzień temu, że liczba zakażonych koronawirusem w Polsce może wynieść nawet 10 tysięcy osób.
Czytaj także: Fatalna prognoza szefa niemieckiej agencji zdrowia publicznego. "Pandemia może potrwać dwa lata"
źródło: Exmetrix.com