Piasecki o tym, z czego może wynikać zaskakująca decyzja Kidawy-Błońskiej. "Teoria niepotwierdzona"
W niedzielę kandydatka Koalicji Obywatelskiej zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym zaapelował do wyborców, aby zbojkotowali majowe wybory prezydenckie. Jej post spotkał się z różnymi teoriami. Konrad Piasecki uważa, że „wycofanie Kidawy-Błońskiej to element gry na zmianę kandydata PO”.
Kidawa-Błońska zaapelowała w niedzielę do Polaków, aby ci nie szli na głosowanie 10 maja i zostali tego dnia w swoich domach. "Dziś wszyscy zdajemy test na odpowiedzialność i przyzwoitość. Jeśli zachowamy jedność, pokonamy wszelkie przeciwieństwa" – dodała.
Ona sama zdecydowała się zawiesić kampanię. – Nie wycofuję się z kandydowania, ale żeby wziąć udział w wyborach muszą się one odbyć w terminie, aby Polacy mogli w nich aktywnie uczestniczyć. Dzisiaj jest stan zagrożenia – oświadczyła kandydatka PO.
Czytaj także: Szykuje się nagły zwrot ws. wyborów. Duda powołał się na... konstytucję