Piasecki o tym, z czego może wynikać zaskakująca decyzja Kidawy-Błońskiej. "Teoria niepotwierdzona"

Zuzanna Tomaszewicz
W niedzielę kandydatka Koalicji Obywatelskiej zamieściła w mediach społecznościowych wpis, w którym zaapelował do wyborców, aby zbojkotowali majowe wybory prezydenckie. Jej post spotkał się z różnymi teoriami. Konrad Piasecki uważa, że „wycofanie Kidawy-Błońskiej to element gry na zmianę kandydata PO”.
Dziennikarz TVN podzielił się swoją teorią na Twitterze. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
"Teoria niepotwierdzona acz prawdopodobna" – zaczął swój wpis dziennikarz stacji TVN Konrad Piasecki. Zasugerował on, że ewentualne wycofanie się Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z kampanii wyborczej może oznaczać zmianę kandydata Koalicji Obywatelskiej. "W kompletnie nowych realiach społecznych i politycznych na start zdecydowałby się Donald Tusk, którego obciążenia, w tej sytuacji, miałyby znacznie mniejsze znaczenie' – dodał dziennikarz.

Kidawa-Błońska zaapelowała w niedzielę do Polaków, aby ci nie szli na głosowanie 10 maja i zostali tego dnia w swoich domach. "Dziś wszyscy zdajemy test na odpowiedzialność i przyzwoitość. Jeśli zachowamy jedność, pokonamy wszelkie przeciwieństwa" – dodała.


Ona sama zdecydowała się zawiesić kampanię. – Nie wycofuję się z kandydowania, ale żeby wziąć udział w wyborach muszą się one odbyć w terminie, aby Polacy mogli w nich aktywnie uczestniczyć. Dzisiaj jest stan zagrożenia – oświadczyła kandydatka PO.

Czytaj także: Szykuje się nagły zwrot ws. wyborów. Duda powołał się na... konstytucję