Nie żyje pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości. Przebywał na urlopie, był zakażony koronawirusem
Portal wPolityce.pl poinformował o śmierci jednego z pracowników resortu sprawiedliwości, u którego potwierdzono zakażenie koronawirusem. Rzecznik MZ potwierdził, że zmarły mężczyzna był kierowcą w ministerstwie.
– Jesteśmy głęboko poruszeni informacją o śmierci naszego pracownika, która pokazuje, jak straszny jest koronawirus. (…) Podczas jego nieobecności okazało się, że jest zarażony koronawirusem. Dziś dotarła do nas tragiczna wiadomość, że choroba go pokonała. Zmarł w szpitalu. Jest nam bardzo przykro – przekazała Agnieszka Borowska, rzeczniczka prasowa ministerstwa sprawiedliwości.
Czytaj także: Rząd ma ogłosić dzisiaj kolejne restrykcje. Ujawniono, że może chodzić o środki podjęte przez Izrael
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski wspominał zmarłego kierowcę. – Był dobrym, szlachetnym i lubianym przez wszystkich człowiekiem. Bardzo lubił swoją pracę, wykonywał ją świetnie, z wielkim zaangażowaniem. Można powiedzieć, że samochody to była jego pasja. Kochał też zwierzęta, angażował się w ich ochronę. Jeździł na interwencje, pomagał w ramach wolontariatu – podkreślił składając kondolencje rodzinie ofiary.
Liczba zakażonych koronawirusem wzrosła w Polsce do 2055, a bilans śmiertelny wynosi 31 osób. Jednocześnie ostatnia doba była jak dotąd najtragiczniejsza od początku walki z epidemią. W ciągu 24 godzin odnotowano aż 193 nowych przypadków i 9 zgonów.
Czytaj także: Duda: Są warunki do chodzenia do sklepu, to są i warunki do pójścia na wybory
źródło: wPolityce.pl