To dlatego mamy taką niską śmiertelność? Ujawniono dokument MZ o "przyczynach zgonów" przez covid-19
W Polsce, przynajmniej oficjalnie, utrzymuje się niska śmiertelność w stosunku do liczby potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Wiele osób zastanawia się, dlaczego tak jest i czy to rzetelne informacje.
Z pomocą może przyjść dokument Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego z 26 marca 2020 r. pt. "Wytyczne dotyczące określania przyczyn zgonów związanych z epidemią koronawirusa wywołującego Covid-19".
Co wynika z tego dokumentu? MZ uznaje rozpoznanie covid-19 jako wyjściowej przyczyny zgonu jedynie w przypadku dodatniego wyniku testu laboratoryjnego. Tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) za równie uzasadnione uważa postawienie takiego rozpoznania w przypadku charakterystycznego obrazu klinicznego lub epidemiologicznego. Mogą to być na przykład charakterystyczne zmiany w tomografii komputerowej płuc.
"Poza tym, żeby rozpoznać covid-19, konieczny jest dodatni wynik testu. A jak wiadomo, Polska testuje bardzo mało w porównaniu do innych krajów, można nawet powiedzieć, że stara się nie testować" – czytamy na stronie lekarski.blog.polityka.pl
Kogo sanepid uważa za ofiarę covid-19
Warto też wspomnieć, jak traktuje zmarłych w domach sanepid, bo na przykład Włosi badają, czy byli zakażeni koronawirusem. Tymczasem polski Glówny Inspektorat Sanitarny twierdzi, że to niepotrzebne dywagacje o tym, kto i dlaczego umarł oraz pogoń za sensacją. Tak było w przypadku mężczyzny z Głogowa czy 50-latki z Konina. Kobieta była na kwarantannie po powrocie z Niemiec, a mężczyzna miał objawy infekcji i zmarł. Jednak w obu przypadkach po śmierci tych osób sanepid przestał się interesować przyczynami zgonu.
Czytaj więcej:
Tych przypadków nie znajdziecie w rządowych statystykach. Niech martwią się lekarze
Coraz więcej zakażonych koronawirusem. Jest poranny komunikat Ministerstwa Zdrowia
źródło: lekarski.blog.polityka.pl