Korwin-Piotrowska zwróciła uwagę na błąd, który popełniamy. "Efekt 150 metrów spaceru"

Adam Nowiński
Higiena osobista i odpowiednie środki ochronne to jedyny sposób, żeby obronić się przed koronawirusem. Sęk w tym, że nie wszyscy umiejętnie obchodzą się ze zużytymi środkami, a przede wszystkim rękawiczkami jednorazowymi. Napisała o tym w mediach społecznościowych Karolina Korwin-Piotrowska.
Karolina Korwin-Piotrowska napisała o jednorazowych rękawiczkach. Fot. Instagram/karolinakp
Na swoim Instagramie Karolina Korwin-Piotrowska opublikowała kilka zdjęć, na których uwieczniła efekt, jak sama napisała, około 150-metrowego spaceru.

"Do tej pory tonęliśmy w plastikowych torbach. Teraz toniemy w jednorazowych rękawiczkach. Te zdjęcia to efekt spaceru ok.150 metrów. Ludzkość" – napisała w opisie pod postem. Jednorazowe rękawiczki są obecnie wymogiem, jeśli chcemy wejść do sklepu. Obowiązek ten został wprowadzony wraz z ostatnimi obostrzeniami związanymi z walką z koronawirusem. Rękawiczki jednak powinny być w odpowiedni sposób utylizowane. Jeśli wyrzucimy je na trawnik, to będą one potencjalnym źródłem wirusa, które zagraża np. osobom sprzątającym.



Czytaj także: Korwin-Piotrowska wyśmiała panikę wokół koronawirusa. Ujawniła dane hejtera po okropnych słowach