Zaskakujące wyniki nietypowego sondażu wyborczego CBOS. Duda na ostatnim miejscu
W najnowszym sondażu wyborczym, CBOS zapytał Polaków o kandydatów drugiego wyboru. Na pierwszym miejscu nie znalazł się Andrzej Duda, ale... Władysław Kosiniak-Kamysz. Mało tego: obecnie urzędujący prezydent okazał się w tej ankiecie najgorszy.
Najpopularniejszym "kandydatem drugiego wyboru" został Władysław Kosiniak-Kamysz. "Możliwość głosowania na lidera PSL-Koalicji Polskiej brał pod uwagę blisko co czwarty (23 proc.) zdeklarowany uczestnik wyborów o sprecyzowanych preferencjach" – poinformował CBOS.
Co ósmy badany (12 proc.) głosowałby ewentualnie na kandydatkę Koalicji Obywatelskiej Małgorzatę Kidawę-Błońską. Szymona Hołownię wsparłoby 10 proc. osób, a reprezentanta Lewicy Roberta Biedronia - 6 proc. 5 proc. przeniosłoby swój głos na kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka.
"Najmniejsze szanse na powiększenie swego stanu posiadania o głosy wyborców innych kandydatów miałby aktualny prezydent Andrzej Duda (4 proc. wskazań)" – czytamy w komunikacie.
Czytaj też: Wymowny sondaż ws. wyborów. Zdecydowana większość Polaków udzieliła jednej odpowiedzi
CBOS jednak zaznacza, że Andrzej Duda ma najbardziej ze wszystkich skoncentrowany i najmniej skłonny do zmiany zdania elektorat. "Ponad dwie piąte jego zwolenników (43 proc.) nie znajdowało poza nim żadnych innych kandydatów godnych ich głosów, a dalsza jedna siódma nie wiedziała, kogo innego mogłaby ewentualnie poprzeć" – podaje.
CBOS zapytał też respondentów o to, na którego ze wskazanych kandydatów na pewno by nie zagłosowali. Najwięcej "głosów niechęci" otrzymał Robert Biedroń (43 proc.), druga była Małgorzata Kidawa-Błońska (34 proc.), a trzeci prezydent Andrzej Duda (31 proc.).
Czytaj też: PiS ma nowy pomysł na wybory prezydenckie. Kadencja Dudy przedłużona o 2 lata?
Źródło: fakt.pl