"Puste słowa, festiwal ogólników". Budka obnażył deklaracje Morawieckiego o epidemii w Polsce

Łukasz Grzegorczyk
– Bądźcie choć raz uczciwi! – tak Borys Budka z PO apelował do polityków PiS po sejmowym wystąpieniu Mateusza Morawieckiego, dotyczącym epidemii koronawirusa w Polsce. Polityk opozycji szczególnie ostro podsumował słowa szefa rządu ws. pomocy z Unii Europejskiej.
Borys Budka ostro ocenił wystąpienie Mateusza Morawieckiego w Sejmie. Fot. sejm.gov.pl
– Rzeczywiście, pan może być ekspertem, jeśli chodzi o mówienie o ukrywaniu majątku i rajach podatkowych. Nie trzeba raju podatkowego, wystarczy przepisać majątek na żonę, prawda? – dopytywał premiera Borys Budka. To nawiązanie do słów Mateusza Morawieckiego o tym, że trzeba walczyć z rajami podatkowymi.

Dalej Budka wypominał premierowi działania PiS w czasie pandemii COVID-19. – Gdzie byliście, gdy chcieliśmy dać 20 mld na służbę zdrowia? Każdego dnia przychodzimy do Sejmu z propozycjami. Leżą ustawy senackie, projekty Lewicy, PSL, Koalicji Obywatelskiej. Zamiast rozmawiać o dobrych propozycjach, wolicie zmieniać prawo wyborcze – wskazał.


– W sytuacji kryzysu, prawdopodobnie największego od II wojny światowej, pan nawet kłamie naszych partnerów z Unii Europejskiej. Na Boga, porzućmy tę narrację. Polscy przedsiębiorcy i lekarze czekają na konkretną pomoc. Bądźcie choć raz uczciwi! – apelował szef PO.

Morawiecki o koronawirusie


Morawiecki 6 kwietnia w Sejmie przyznał, że Polska jest na początku walki z koronawirusem. – Spodziewamy się, że szczyt zachorowań jest przed nami w maju, czerwcu – podsumował. Polityk wyliczał też, ile sprzętu ochronnego trafiło do szpitali, a także chwalił się, że w Polsce na tym etapie epidemii robi się więcej testów, niż na przykład we Francji czy we Włoszech.

Czytaj także: "Jesteśmy na początku walki". Morawiecki wskazał, kiedy nastąpi szczyt zachorowań w Polsce