Zmarło kolejne niemowlę zakażone koronawirusem. Chłopiec miał zaledwie 29 dni

redakcja naTemat
To kolejny dowód na to, że koronawirus jest groźny nie tylko dla starszych osób. Na Filipinach potwierdzono śmierć dziecka, które było zakażone SARS-CoV-2. To prawdopodobnie najmłodsza ofiara COVID-19. Zmarły chłopiec miał zaledwie 29 dni.
Na Filipinach zmarło niemowlę zakażone koronawirusem. Fot. YouTube / 60 Minutes
Departament Zdrowia potwierdził, że niemowlę z prowincji Batangas było zakażone koronawirusem. Maria Rosario Vergeire, szefowa służby zdrowia na Filipinach, przekazała, że 29-dniowy chłopiec trafił do szpitala, ponieważ miał problemy z oddychaniem. U niemowlęcia zdiagnozowano zapalenie płuc.

Oficjalną przyczyną zgonu była sepsa, która jest jednym z powikłań przy zakażeniu SARS-CoV-2. Władze nie przekazały więcej szczegółów o śmierci dziecka ze względu na ochronę prywatności. Do tej pory na Filipinach potwierdzono ponad 5 tys. przypadków koronawirusa. Z oficjalnych danych wynika, że zmarło 349 zakażonych osób.


Dodajmy, że to nie pierwszy śmiertelny przypadek z powodu koronawirusa wśród dzieci. Na początku kwietnia informowano o zgonie siedmiotygodniowego niemowlęcia w USA.

Czytaj także: Niemowlę zakażone koronawirusem. Trafiło do szpitala z atakiem kaszlu

źródło: abs-cbn.com