Gwiazda Hollywood przyłapana na łamaniu zakazów. Czołgała się pod bramą, by wejść do parku

Bartosz Godziński
Gwiazda filmu "Cztery wesela i pogrzeb" i "Dnia świstaka" złamała zakaz ustanowiony ze względu na pandemię koronawirusa. Andie MacDowell wdarła się, a raczej przeczołgała pod bramą, do zamkniętego parku razem z dwiema córkami. Wszystko zostało uchwycone na kompromitujących zdjęciach. Na aktorkę wylało się morze hejtu.
Andie Macdowell wraz z córką Rainey Qualley Fot. instagram.com/andiemacdowell
Audubon Center na terenie Debs Park w Los Angeles zostało zamknięte ze względu na pandemię koronawirusa, a w samym mieście jest nakaz zakrywania twarzy. 62-letnia Andie MacDowell zignorowała zakazy i wraz z dwiema córkami Rainey oraz Margaret Qualley (niedawno widzieliśmy ją w filmie "Pewnego razu... w Hollywood") wybrały się na rodzinną wycieczkę podwyższonego ryzyka. Na zdjęciach uchwyconych przez paparazzi portalu Page Six możemy zaobserwować jak przeczołguje się pod bramą, na której jest informacja o zakazie. Fotografie obiegły internet. Komentujący byli wściekli, że celebrytkom i tak się to upiecze. I mieli rację - władze Audubon Center głosiły, że nie będą karać MacDowell i jej córek. Żaden z pracowników nie natknął się na nie osobiście.
Pomimo dowodów, aktorka zaprzeczała zdjęciom. Twierdziła, że jej córki były w tym czasie (zdjęcia zrobione w piątek) w Montanie, a nie LA. Relacja na InstaStories została usunięty, podobnie jak konto MacDowell na Twitterze. Czytaj też: "Polityka – ta k*rwa, niech idzie precz". Krystyna Janda skomentowała sytuację w Polsce