Dlaczego mąż i żona muszą na ulicy iść dwa metry od siebie? Morawiecki wyjaśnił absurdalny nakaz
Mateusz Morawiecki w internetowym wywiadzie odpowiadał na pytania Polaków i rozwiewał wątpliwości, dotyczące ograniczeń nakładanych w walce z epidemią. Premier wyjaśniał, jaki cel ma nakaz zachowania dystansu na ulicy nawet między osobami, które razem mieszkają.
– Zapewniam, że nakładane mandaty mają wyłącznie cel dyscyplinujący, nie mają żadnego znaczenia z punktu widzenia budżetowego, to jest maluteńka kropeleczka w oceanie, więc tutaj takiego związku nie ma – stwierdził szef rządu.
Przypomnijmy, że od 20 kwietnia wszedł w życie pierwszy etap luzowania restrykcji w walce z koronawirusem. Można już chodzić do lasów, parków, a także łatwiej zrobić zakupy. Dystans społeczny został jeszcze utrzymany. To oznacza, że w przestrzeni publicznej nie można zbliżać się do innych osób na odległość mniejszą niż dwa metry.
Czytaj także: WHO aktualizuje prognozę pandemii. Raj turystyczny Polaków nowym epicentrum