PiS boi się utraty władzy. Terlecki nazwał Gowina "szeregowym posłem"
W Zjednoczonej Prawicy jest nerwowo, o czym może świadczyć najnowszy wpis Ryszarda Terleckiego. Wicemarszałek Sejmu z PiS wymownie dał do zrozumienia, ile Jarosław Gowin znaczy w obozie władzy.
O tym, że Gowin miałby zostać marszałkiem Sejmu, pisał nieoficjalnie prawicowy portal wPolityce. "Wśród polityków krążą ciekawe plotki dotyczące próby przeprowadzenia zmiany na stanowisku marszałka Sejmu" – informowano. Gowin miałby nim zostać na mocy porozumienia z opozycją.
Szef Porozumienia po tym, jak sprzeciwił się PiS w sprawie wyborów korespondencyjnych, podał się do dymisji z funkcji wicepremiera i ministra nauki. Na chwilę znalazł się w cieniu, po czym zaczął rozmawiać z przedstawicielami opozycji na temat możliwości kompromisu ws. wyborów. Polityk spotykał się m.in. z szefem PO Borysem Budką i liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Czytaj także: Gowin proponuje coś zupełnie nowego ws. wyborów. Ma ofertę... kompromisową dla PiS