Nie na to liczyli przedsiębiorcy. Nieoficjalnie: Rząd nie zniesie szybko kolejnych zakazów
Według nieoficjalnych jeszcze ustaleń RMF FM, rząd PiS nie zniesie w poniedziałek kolejnych obostrzeń pandemicznych. Powodem ma być jak na razie wielka niewiadoma związana z otwarciem galerii handlowych. Ministerstwo Zdrowia szacuje na razie, jakie są konsekwencje tego posunięcia.
Takie dane rząd dostanie dopiero w przyszłym tygodniu. Dlatego najbardziej możliwą datą wprowadzenia trzeciego etapu znoszenia ograniczeń pandemicznych jest 18 maja. Z pewnością nie takiej decyzji spodziewali się przedsiębiorcy.
Co ma przynieść III etap znoszenia obostrzeń?
Najbardziej wyczekiwane przez Polaków jest przywrócenie wielu rodzajów usług, takich jak: zabiegi fryzjerskie, zabiegi kosmetyczne, gastronomia stacjonarna i działalność punktów usługowych w galeriach handlowych.Rzecz jasna każda z nich musiałaby przestrzegać stosownych wytycznych jak obowiązkowe noszenie maseczek i rękawiczek, a w przypadku fryzjerów i kosmetyczek – każdorazową dezynfekcję sprzętów. Gastronomia na pewno także musiałaby się liczyć z licznymi ograniczeniami, wśród których znalazłaby się z pewnością limitowana liczba gości przy stolikach oraz odpowiednie zabezpieczenia osobiste personelu.
Co "dały" nam pierwsze dwa etapy?
Na początku rząd zwrócił nam korzystanie z parków i lasów oraz zezwolił na wstęp większej liczby osób do sklepów i kościołów. Ale prawdziwą zmianę przyniósł drugi etap znoszenia restrykcji, który wszedł w życie 4 i 6 maja.Od 4 maja otwarto przede wszystkim galerie handlowe, ale także hotele, biblioteki, muzea, galerie sztuki i centra rehabilitacji leczniczej. Z kolei 6 maja rząd zezwolił na wznowienie działalności żłobków i przedszkoli w określonym reżimie sanitarnym.
Czytaj także: Gigantyczna kolejka przed Ikeą. Polacy ruszyli na zakupy po zniesieniu restrykcji
źródło: RMF FM