Wiceminister PiS kompletnie odleciał w TVP. Opowiadał, jak Angela Merkel chciała zniszczyć... Sasina
Wiceminister aktywów państwowych w niedzielę na antenie TVP Info zaczął tworzyć zaskakujące teorie spiskowe dotyczące wyborów prezydenckich w Polsce. Janusz Kowalski przekonywał wręcz, że ataki na Jacka Sasina to efekt zmowy Donalda Tuska i... Angeli Merkel.
Jeszcze ciekawiej zrobiło się w dalszej części programu. Kowalski zaczął kreślić własny scenariusz polityczny, jaki mógł być zrealizowany w ostatnich tygodniach. – Wyobrażam sobie, jak Angela Merkel zadzwoniła do Donalda Tuska i powiedziała: "Zrób coś! Zaatakujcie Sasina. To człowiek, który przeszkadza w realizacji naszych planów. Chcemy sprzedawać gaz z Nord Streamu". Pretekstem do ataku stały się wybory korespondencyjne – tłumaczył wiceminister aktywów państwowych.
Przypomnijmy, że to Jacek Sasin był namaszczony przez PiS do zorganizowania wyborów korespondencyjnych 10 maja. Ten plan partii rządzącej nie wypalił. Jarosław Kaczyński miał nawet zażądać dymisji Sasina, ale według "Rzeczpospolitej" za politykiem podobno wstawił się sam Mateusz Morawiecki. Minister szybko zaprzeczył tym doniesieniom.
Czytaj także: Na prawicy rozpoczęto polowanie na kozła ofiarnego. Już nie Sasin, tylko Morawiecki