Czy PO postawi na Kidawę-Błońską w "nowych" wyborach? Budka odpowiedział tak wymijająco, jak mógł

Adam Nowiński
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka ma przed sobą ważną decyzję. Chodzi o przyszłość Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Czy będzie ona ponownie kandydatką PO na prezydenta RP? To pytanie zadał Budce portal Gazeta.pl.
Borys Budka odpowiedział na pytanie na temat przyszłości Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Małgorzata Kidawa-Błońska jest kandydatką Koalicji Obywatelskiej. Była zatwierdzona w wyborach, które wczoraj się zakończyły. Nie mogła zostać wybrana przez wyborców, ponieważ uniemożliwił to Sasin i spółka. Natomiast w momencie, kiedy zostaną ogłoszone wybory, będziemy zawiązywać nowy komitet wyborczy – powiedział Gazecie.pl Borys Budka, kiedy zapytano go o kandydatkę PO na prezydenta RP.

Kiedy szefa PO poproszono o większą precyzję co do jej przyszłości, Budka udzielił jeszcze bardziej wymijającej odpowiedzi.

– Będziemy potwierdzać to odpowiednimi uchwałami. I to będą te rozwiązania, które będą zgodne z ustaleniami w Koalicji Obywatelskiej, które będą zgodne z uchwałami zarządu krajowego. Na pewno państwo zostaniecie poinformowani – stwierdził lider PO.


Przypomnijmy, że ostatnie sondaże pokazały, że poparcie dla Kidawy-Błońskiej drastycznie spadło. Kandydatka PO mogła liczyć na niecałe 5 proc. poparcia w pierwszej turze wyborów. Przedstawiciele partii twierdzą, że to przez celową demobilizację elektoratu w obawie przed koronawirusem podczas wyborów 10 maja.

Ale odpowiedzi na pytania dziennikarzy mógł już udzielić sam premier Mateusz Morawiecki wydając w ubiegłym tygodniu stanowisko rządu ws. wyborów. Napisał w nim, że w kolejnym głosowaniu mogą być użyte te same karty, które już zostały wydrukowane.

Czytaj także: Sasin naprawdę to powiedział. Stwierdził, że nie wie, ile kosztował... druk kart do głosowania

źródło: Gazeta.pl