Marek Niedźwiecki zabrał głos po aferze w Trójce. Dziennikarz wydał oświadczenie

Łukasz Grzegorczyk
Marek Niedźwiecki potwierdził, że zakończył współpracę z Programem III Polskiego Radia. Wcześniej o jego odejściu informował kompozytor Zbigniew Preisner.
Marek Niedźwiecki potwierdził, że odchodzi z Trójki. Fot. Łukasz Węgrzyn / Agencja Gazeta
"W związku z sytuacją, która zaistniała wokół piątkowego notowania LP3 oraz posądzeniem mnie o nieuczciwość w przygotowywaniu audycji, którą prowadzę od ponad 35 lat, kończę współpracę z Programem III Polskiego Radia" – przekazał Marek Niedźwiecki w oświadczeniu opublikowanym przez radionewsletter.pl.

Dziennikarz z Programem III Polskiego Radia związany był od 1982 roku. Można go określać jako jedną z kultowych postaci tej stacji. W 2008 r. przeszedł do Radia Złote Przeboje, ale w 2010 r. wrócił do Trójki.

Przypomnijmy, że o odejściu Niedźwiedzkiego jako pierwszy informował kompozytor Zbigniew Preisner. "Jest kolejną osobą, która dzisiaj odeszła z Trójki. Nasza Trójka już nie istnieje" – pisał.


Czytaj także: Dla słuchaczy to koniec epoki. Marek Niedźwiecki odchodzi z radiowej Trójki

Afera z piosenką Kazika w Trójce


Odejście Niedźwieckiego z radiowej Trójki ma związek z ostatnią aferą wokół piosenki Kazika, która wymownie nawiązuje do Jarosława Kaczyńskiego. Utwór w piątek 15 kwietnia znalazł się na szczycie Listy Przebojów Trójki. Dzień później strona z notowaniem przestała działać, a internauci zaczęli snuć domysły, że piosenka po prostu nie spodobała się władzom stacji.

Szybko pojawiły się komentarze, mówiące wprost o cenzurze w Trójce. Jak się okazało w sobotę wieczorem, piątkowe 1998. notowanie Listy Przebojów Programu Trzeciego zostało... unieważnione. Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski zamieścił w tej sprawie kuriozalne oświadczenie, tłumacząc, że piosenka Kazika (można się domyślać, iż to o nią chodzi) znalazła się na liście wbrew regulaminowi.

Czytaj także: Wiceminister z PiS cieszy się ze zmiany w Trójce. Wyciąga przeszłość Marka Niedźwieckiego