Protest przed siedzibą Polskiego Radia. Dziennikarze "Murem za Trójką"

Monika Piorun
– Przez wiele lat pracowaliśmy na to, byście mogli słuchać Trójki z przyjemnością. Żeby to było mądre i dobre radio. Teraz musimy protestować. Przeciwko odebraniu stacji wiarygodności. Przeciwko skandalicznemu traktowaniu dziennikarzy. Przeciwko cenzurze – ogłosili pracownicy Trójki, którzy w niedzielę zgromadzili się przed siedzibą radia, by w milczeniu wyrazić sprzeciw wobec ostatnich wydarzeń.
Pracownicy III Programu Polskiego Radia nie zgadzają się z tym, co się obecnie dzieje z ich stacją. W niedzielne popołudnie zorganizowali protest #muremzatrojka. Fot. Marcin Łukawski / Facebook.com #muremzatrojka

#Murem za Trójką. Protest przed siedzibą Polskiego Radia

– Stało się za dużo. Dość! Stoimy murem za Markiem Niedźwieckim i Bartoszem Gilem – przekonują zgromadzeni w niedzielne popołudnie uczestnicy protestu przed siedzibą radiowej Trójki. Przyodziani w maseczki, przy zachowaniu odpowiedniego dystansu i w milczeniu pokazują, że nie wyrażają zgody na to, co dzieje się z ich miejscem pracy.

Co się stało w radiowej "Trójce" po aferze z piosenką Kazika?

Odejście z pracy dziennikarzy (m.in. Marka Niedźwieckiego, Hirka Wrony, Marcina Kydryńskiego) oraz artystów związanych z "Trójką" (m.in. Grabaża i Organka) ma związek z ostatnią aferą wokół piosenki "Twój ból jest większy niż mój", która wymownie nawiązuje do Jarosława Kaczyńskiego.


Utwór w piątek 15 kwietnia znalazł się na szczycie Listy Przebojów Trójki. Dzień później strona z notowaniem przestała działać, a internauci zaczęli snuć domysły, że piosenka po prostu nie spodobała się władzom stacji.

Czytaj także: Wyjątkowo krótki i celny komentarz Kazika do zamieszania z jego piosenką w Trójce

Szybko pojawiły się komentarze, mówiące wprost o cenzurze w Trójce. Jak się okazało w sobotę wieczorem, piątkowe 1998. notowanie Listy Przebojów Programu Trzeciego zostało... unieważnione.

Dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski zamieścił w tej sprawie kuriozalne oświadczenie, tłumacząc, że piosenka Kazika (można się domyślać, iż to o nią chodzi) znalazła się na liście wbrew regulaminowi.

Czytaj także: Marek Niedźwiecki zabrał głos po aferze w Trójce. Dziennikarz wydał oświadczenie