12-latka z covid-19 przeżyła zatrzymanie akcji serca. Miała objawy tajemniczej choroby Kawasakiego

Monika Piorun
Lekarz, który przyjął do szpitala w Nowym Orleanie 12-letnią Julię twierdzi, że dziewczynka niemal otarła się o śmierć. Serce nastolatki przestało na chwilę bić. Jej rodzice sądzili, że ich córka ma ciężką grypę. Pomoc wezwano dopiero, kiedy jej usta zrobiły się sine, a kończyny zimne. Oprócz zakażenia wirusem SARS-CoV-2 potwierdzono u niej symptomy wskazujące na wieloukładowy stan zapalny pojawiający się u dzieci cierpiących na chorobę Kawasakiego, która coraz częściej atakuje najmłodszych.
Symptomy tajemniczej choroby, która pojawia się u dzieci, doświadczyła jednak z małoletnich pacjentek zakażonych koronawirusem. Fot. ParentingUpStream/Pixaby.com

Koronawirus u dzieci. Kolejne przypadki objawów choroby Kawasakiego

Wieloukładowy zespół zapalny, który oprócz gorączki, wysypki, bólu brzucha, zapalenia spojówek, obrzęków dłoni i stóp, powiększenia węzłów szyjnych, łuszczącego naskórka, zaczerwienionych warg, czy charakterystycznego "malinowego języka" jest jednym z symptomów wskazujących na chorobę Kawasakiego, pojawił się także u 12-letniej Julii ze Stanów Zjednoczonych.

Czytaj także: Choroba Kawasaki a koronawirus u dzieci. Objawy, przyczyny i leczenie przy covid-19

Dziewczynka zachorowała już w trakcie pandemii covid-19, a jej rodzice początkowo sądzili, że ma po prostu ciężką grypę. Pomoc wezwano niemal w ostatniej chwili. Jej stan był na tyle poważny, że zdecydowano się na dowiezienie jej do szpitala dziecięcego transportem lotniczym.


U pacjentki doszło do zatrzymania krążenia. Na szczęście lekarzom udało się jej pomóc. Testy wykazały u niej obecność wirusa SARS-CoV-2, a specjaliści zdiagnozowali objawy wskazujące na wieloukładowy stan zapalny (PMIS lub MIS-C), w przebiegu którego dochodzi do zapalenia tętnic wieńcowych, co może doprowadzić do ograniczenia przepływu krwi do serca.

Czytaj także: Ponad 100 przypadków w Nowym Jorku. Jak duża jest skala tajemniczej choroby dzieci?

Symptom ten wiązany jest z chorobą Kawasakiego, która mimo że do tej pory była uważana za rzadką, to w czasie epidemii koronawirusa coraz częściej atakuje dzieci. Niestety grozi śmiertelnie niebezpiecznym niedokrwieniem serca, dlatego młodzi pacjenci powinni znajdować się pod stałą opieką kardiologiczną. Jakiekolwiek podejrzenie wymaga natychmiastowej hospitalizacji.

Choroba Kawasaki a covid-19 u dzieci. Niezbędna pomoc kardiologiczna

Na razie lekarze nie są w stanie stwierdzić jednoznacznie, czy zakażenie koronawirusem może mieć związek z chorobą Kawasakiego. U niektórych dzieci objawy wskazujące na tę przypadłość pojawiły się dopiero po wyleczeniu z covid-19. U innych natomiast (tak jak w przypadku Julii) SARS-CoV-2 potwierdzono razem z wystąpieniem objawów choroby.

Dziewczynka zaczęła samodzielnie oddychać dopiero po 4 dniach od podłączenia do respiratora. Na szczęście udało jej się powrócić do zdrowia.
Czytaj także: Nowe objawy koronawirusa u dzieci. Brytyjscy lekarze dostali ostrzeżenia "w trybie pilnym"

Lekarze apelują, by rodzice zwrócili szczególną uwagę na dzieci i zgłaszali się po pomoc zanim dojdzie do krytycznych sytuacji. Choroba Kawasakiego, która coraz częściej obserwowana jest wśród najmłodszych zakażonych koronawirusem, wymaga opieki kardiologicznej i może nawet doprowadzić do przypadków śmiertelnych.

Najnowsze informacje na temat koronawiursa:

Nowe dane na temat zakażeń koronawirusem w Polsce. Śląsk znów na szczycie listy

Nowe ognisko koronawirusa w Polsce. Większość przypadków zakażeń wśród pracowników jednej firmy

Lekarz tłumaczy, jak zrobić samodzielnie w domu test na koronawirusa [INSTRUKCJA]


źródło: CNN